Osobiście wnosiłem i znosiłem sprężarkę Coltri (ta mała) na plecach na Czarny Staw pod Rysami ze schroniska w Morskim Oku. Jak się jest zdeterminowanym to wszystko można zrobić.
Co do partyzanckiego nurkowania, to raczej nie wyjdzie. Za dużo "filantów". Poza tym to jezioro górskie i nie można sobie ot tak wskoczyć do niego z marszu, szczególnie forsownego. Trzeba się zaaklimatyzować.
Na pocieszenie oka mogę wam umieścić skan z moich nurkowan w tychże jeziorach