Ta butla, to standardowa 12l aluminiowka. Gość jest prawdopodobnie w sprzęcie z wypożyczalni, co sugeruje, że to był albo świadomy samobójca, albo kompletny świr.
Blue Hole to miesjce, gdzie rokrocznie zabijają się dziesiątki takich "nurków". Problem w tym, że to najpopularniejsze miejsce dla nurków na świecie. Dlatego Arch to dla nich tak jak opłynięcie Hornu dla żeglarzy, z tym, że jest bardziej dostępne.
Cóż, świrów nie brakuje na świecie. Sam poznałem kilku, którzy szczycili się 100 na powietrzu jakby osiągnęli rekord Guinessa. Do takich ludzi nie trafiają żadne racjonalne argumenty, a im bardziej się na ten temat z nimi rozmawia, tym za bardziej wyjątkowe uznają swoje dokonie #-o
Swoją drogą ciekawe co go zabiło?
Jak to co? Głupota.
Możnaby wprowadzić testy psychologiczne podczas kursów podstawowych, wstrząsać ludźmi pokazując im podobne samobójstwa, lub wprowadzać inne ograniczenia, tylko że świry zawsze się znajdą. Każdy wie, że "piłeś nie jedź" i co z tego? Nie zabije się pod wodą, to zabije się na motorze przy 300 km/h, albo w jeszcze głupszy sposób.
Szkoda tylko, że cierpi na tym nurkownie i opinia o nim :cry: