Tomku, jako osoba sfotografowana z zaskoczenia z zamknietymi oczami i wrzucona do galerii ( i nie tylko ja) proponuje w takim razie glosno wrzeszczec przed zrobieniem zdjecia, najlepiej ze 4 razy, ze uwaga leci ptaszek bo jednak jak nie wiesz kiedy kto do ciebie pstryka to ciezko caly czas zachowac kamienna twarz...
I wtedy kazdy bedzie mial oczy szeroko otwarte i mimike Stevena Segala
chyba ze zostaniesz odznaczony urzedem cenzora d/s zdjec i bezlitosnie bedziesz eliminowal wszelkie niedorobki..jestem za tylko ze to chyba klub nurkowy i spontaniczne fotki a nie fotografia nagrobkowa...( nie traktuj tego osbiscie Tomku, to moja refleksja i przepraszam ze zyje i daje sie sfotografowac nie tak jak trzeba :oops: )
Pzdr
Magda
PS LUBOMIR RULEZ:)