Tylko nie tego środowego, wielkiego i ponurego, bo nie lubi nurków
na szczęście trafił się poniedziałkowy najsympatyczniejszy.
dziwił się czemu nas tak mało - nurków i freebasenowców.
no ale czas przedświąteczny - wiadomo..
w każdym razie udało się :niemalekko2:
ps. dzięki wszystkim za wypowiedzi w wątku oraz.. poza nim