Jeśli tylko będziecie mieli okazję, polecam "Sharkwater" - film dokumentalny Roba Stewarta, reżysera, scenarzystę, operatora i głównego bohatera w jednej osobie. Stewart zaczął ten film 5 lat temu jako film przyrodniczy, ale po drodze wszedł w konflikt z mafią (i prawem, które chroniło mafię) trzymającą łapy na nielegalnym, wartym miliardy dolarów, handlu płetwami rekinów, co nakłoniło (jeśli nie zmusiło) go do modyfikacji treści filmu.
Film ukazuje piękno podwodnego świata rekinów i ich niezastąpioną rolę w łańcuchu pokarmowym, piętnuje stereotyp rekina - mordercę ludzi oraz odkrywa okrucieństwo jakiego się na nich dokonuje. Piękno i brutalność połączone w niesamowity, zapierający dech w piersi obraz.
Gorąco polecam!
www.sharkwater.com