ja po wielu miesiącach przerwy w końcu zdecydowałem się zanurkować i wypróbować suchy Hunter CBX 450.
Moje spostrzeżenia:
1. wcale mi nie było za gorąco z BZ 400, zimniej nawet niż w ręce w mokrych rękawicach.
2. potrzebuję ok 2,5 kg balastu więcej
3. mam wrażenie że czasem kładzie mnie na pysk, ale Tomek ma inne zdanie..
4. obsługa skafandra absorbowała moją uwagę bardziej niż się spodziewałem
5. czuję się mocno skrępowany ruchowo
6. mam czasem problemy z pływalnością,, czuję się nieco niedociążony, Tomek też ma inne zdanie...
mam nadzieję , że z czasem będzie coraz lepiej, poza tym nie po to kupowałem suchy aby nurkować w za ciasnym mokrym