Chyba się aparat przekręcił...bo coś nie bardzo widać to 80 st z Tobą w roli głównej
Zdjęcie
33 ,
34 - u góry stok ten zaczyna się pionową ścianą ze śniegu wysokości 1,5-2 m (czyli nachylenie 90 st.), później na długości ok. 200-300 m nachylenie stoku przechodzi płynnie do poziomego.
Był to jeden z bardziej stromych odcinków, którymi jechaliśmy poza trasą narciarską.
Oczywiście nieodważył bym się zjechać taką stromizną (wciąż uczę się jeździć na nartach), i dlatego zjeżdżaliśmy na skos.
W miejscu robienia zdjęć nachylenie wynosi ok. 60st (ten śnieg jest widocznie jakis "inny" bo się wciąż trzyma tej stromizny)...
Z mojej strony to wszystko odnośnie tego tematu.
Jeśli czułbyś się nieprzekonany, to wybierz się na Chopok i sam osądź...
no i smoka nie ma :wink:
Smok to wyjechał do Norwegii, ale słyszałem, że niedługo wraca