Ja do Azji zawsze wożę ze sobą cały sprzęt, poza balastem i flaszkami. Na wejście można dostać nawet 10% zniżki na nury, a czy zapłacisz połowę ceny, to już tylko od Twoich umiejętności negocjacyjnych zależy. Mnie w każdym razie, biorąc pod uwagę ilość wykonanych na nim nurków, sprzęt już się zamortyzował.

Sprzęt wyjazdowy mam na stałe skonfigurowany w ten sposób:

maska: SubGear Ghost
fajka: Seac Sub Seaflex (zwijana)
płetwy: Tusa Solla (paskowe)
buty: Bare Feet 1,5 mm
pianka: Bare Sport 2mm (krótka)
automat: Apeks Flight z octopusem
jacket: Zeagle Wicked Lite z pojedynczym, lekkim pasem do butli
komputer: Suunto Vyper Air z nadajnikiem (odpada mi manometr, który trochę waży)

Ogólnie, na miesięczny wyjazd pakuję się z całym tym sprzętem w 70-litrowy plecak, którego waga nie przekroczyła nigdy 16 kg (z czego, jak mi się wydaje, najwyżej 4 kg to sprzęt nurkowy). Póki co, powyższy sprzęt sprawdził się w Egipcie, Birmie, Indonezji i w Indiach na Andamanach, z zastrzeżeniem, że w zimie w Egipcie miałem ze sobą długą piankę Bare Elastek 5mm i takież buty. Pierwsze cztery elementy z listy wystarczą, żeby komfortowo snorklować. Pasa balastowego nie używam, wystarczą mi kieszenie w jackecie. W zależności od tego, gdzie i jak planuję nurkować, biorę ze sobą jeszcze nóż-nożyce i/lub latarkę z uchwytem Goodmana. Zapalniczka, scyzoryk (a najlepiej jakiś multitool) to ogólnie w podróży się przydaje, podobnie jak linka bungee, więc nie zaliczam ich do sprzętu nurkowego. Uważam, że kaptur zupełnie nie jest potrzebny - lepsza jest neoprenowa czapka, żeby uszu na łódce nie zawiało. Tak a'propos uszu, to fajnie sprawdzają się proplugsy, jeśli ktoś często łapie zapalenie.

Fotę dorzucę przy okazji, bo nie chce mi się wstawać od kompa i schodzić na dół. Poza tym mój Apeks Flight jest teraz z Patrykiem w Meksyku i nurkuje w cenotach.

Mam kolejne dwa pytania o Wasze opinie:
1) Kiedy wybieracie się zanurać gdzieś poza Polskę (np. w cenotach na Jukatanie), jaka forma płatności jest dla Was wygodniejsza za pakiety nurkowe: opłata on-line (PayPal, przelew) czy na miejscu, gotówką?
2) Preferujecie opłaty w walucie "lokalnej" (pesos, EUR lub USD), czy w złotówkach (jeśli oczywiści byłaby taka możliwość)?
Z góry thx za odpowiedzi.

No, właśnie nie do końca. Jak nurkowałem w Indonezji (Bunaken, Togeany, Pantai Bira), w Birmie (Ngapali), w Indiach (Andamany), w Egipcie (Dahab) to zawsze oferta bazy obejmowała kompletny sprzęt w cenie nurkowania. Jak miałem swój ekwipunek (poza ołowiem i balastem, oczywiście) to negocjowałem sobie zniżkę na nura, zwykle jakiś % wartości całego pakietu. Stąd właśnie moje pytanie, jaka zniżka zachęca do wożenia ze sobą własnego sprzętu.

Ale z Waszych wypowiedzi rozumiem, że jeśli w danym centrum nurkowym w cenie nurkowania byłby już kompletny sprzęt i nie trzeba byłoby za niego dodatkowo płacić, to chętniej korzystalibyście z usług takiego centrum. Czy dobrze myślę?

Wrzucałem to na grupę na FB, ale pewnie są w Krabie osoby, które nie korzystają z Fejsa.

Pytanie jest takie: jaka zniżka (procentowa) na nurkowanie skłoniłaby Cię do zabrania na wyjazd (np. na Jukatan do Meksyku) własnego sprzętu nurkowego (bez flaszek i balastu, oczywiście) zamiast skorzystania ze sprzętu dostarczonego przez bazę nurkową?

A można dolecieć na tę Maltę na własną rękę? Bo mnie przelot "Lufthansą" tak ze dwa razy taniej wyjdzie, niż te 1550 PLN.