Autor Wątek: Tama i szlaban na Zakrzówku :)  (Przeczytany 2089 razy)

Offline kruczi

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 312
    • Zobacz profil
Tama i szlaban na Zakrzówku :)
« dnia: 07 Lipiec 2011, 20:45:52 »






« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez kruczi »
506 492 362

Offline te_pe

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: nTMX
Re: Tama i szlaban na Zakrzówku :)
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Lipiec 2011, 21:14:14 »
przyczyna:

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kr ... omosc.html

a nas to nie dotyczy:

 Za FN:
Kraken działa normalnie, to są "nasi" ochroniarze, kłódka na szlabanie też nasza - na znane wam kluczyki z płetewką.
Po prostu właścicielom znudziło się płacić za wywóz śmieci z dzikiego kąpieliska oraz odpowiadać za wypadki.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez te_pe »
Może wkrótce spotkamy się na Zakrzówku?

___
 /omasz

Offline Patryk_

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 124
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Lipiec 2011, 22:58:15 »
Co to znaczy znudziło:
U nas w Trzebini burmistrz miasta stwierdził, że nurkowanie jest niebezpieczne i nie wolno nam nurkować na Balatonie. Postawił szlabany z prawdziwego zdarzenia, ochroniarzy z którymi miałem przyjemność osobiście rozmawiać. faktycznie pilnowali terenu. Tutaj wzmianka o tym: http://www.balaton-trzebinia.pl/index.p ... naszeakcje

Bezpieczeństwo nurkowania nie ma nic wspólnego z tymi ochroniarzami ale tam się coś robi. Zakrzówek to dzicz, nam to na rękę. Ale takie tragedie będą coraz częściej się zdarzać. To jest jezioro w środku 700-tysięcznego miasta, dzieciaki po szkole chodzą tam skakać ze skałek. Za chwile znowu sobie o jakimś nowym ciele poczytamy.

Jak firma nie potrafi terenu zabezpieczyć to należy jej nałożyć takie kary i odszkodowania aby jej się nie opłacało go nie pilnować.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez papiq »

Offline kruczi

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 312
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Lipiec 2011, 00:40:31 »
na podstawie krótkich obserwacji:

"tama" ograniczyła w znaczący sposób ilość miejsc parkingowych
"szlabanowi" zajmują się wyłącznie podnoszeniem i opuszczaniem szlabanu ( wpuszczają za szlaban auta aby mogły sobie zawrócić, przez "tamę" zrobiło się trochę ciasno ), no może jeszcze ucinają pogawędki z ciekawskimi
ludzi cała masa, około 19 od strony Ruczaju nadciągały wycieczki ( cieplej się zrobiło, ludzie stęsknieni za słońcem )

w jaki sposób te działania mają poprawić bezpieczeństwo  :-k

trzeba by chyba ogrodzić teren łańcuszkiem ze "szlabanowych" albo kilkumetrowym murem z zasiekami aby cokolwiek zmienić

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez kruczi »
506 492 362

Offline krzbuk

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 46
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Lipiec 2011, 09:13:29 »
Cytat: "papiq"
Co to znaczy znudziło:
U nas w Trzebini burmistrz miasta stwierdził, że nurkowanie jest niebezpieczne i nie wolno nam nurkować na Balatonie.

Burmistrz ma racje nurkowanie jest sportem niebezpiecznym ;] tu chyba nikt nie ma wątpliwości
I tu jest właśnie pytanie jak chcemy podchodzić do świata
można wyjść z założenia że "chcącemu nie dzieje się krzywda", albo "państwo" i "urzędasy" będą sami wiedzieli co dla nas lepsze, bo przecież może nam się coś stać i w sumie najlepiej jak byśmy z domu nie wychodzili i z tego właśnie powodu pojawia się coraz więcej zakazów i nakazów

osobiście jestem zwolennikiem pierwszego rozwiązania
Zakrzówek jest prywatny i to jest problem, właściciel może robić co mu się żywnie podoba w kwestii wstępu, innymi słowy umarł w butach
osobiście bardzo lubię tam pływać i szkoda że tak sytuacja wygląda

nie wiem co było powodem śmierci tamtej dziewczyny, no ale jeśli policja wyklucza udział osób trzecich i brane są pod uwagę samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek, to szkoda że przez głupotę (to a propo samobójstwa) lub nieuwagę (a propo nieszczęśliwego wypadku) duża ilość osób. które po prostu lubią pływać nie będzie mogła w sposób prosty relaksować się w chłodnej i pięknej wodzie

a propo ludzi którzy tam imprezują i sporo chleją itp to .... chcącemu nie dzieje się krzywda, jak będą zachowywać się idiotycznie stojąc przy parometrowym urwisku to zadziała prawo darwina ... jak już wspomniałem chcącemu nie dzieje się krzywda ;]

z dzieciakami rzeczywiście jest problem, bo ciężko tam zrobić wstęp od 18 lat ....
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez krzbuk »