Forum AKP Krab AGH

Klub => Szkolenia => Wątek zaczęty przez: miłosz w 11 Styczeń 2009, 22:35:54

Tytuł: Obóz szkoleniowy w Chorwacji
Wiadomość wysłana przez: miłosz w 11 Styczeń 2009, 22:35:54
Witam, chciałem poddać pod głosowanie i debatę temat zorganizowania obozu za granicą.
Mam tu na myśli Chorwację (początek lipca). Chciałbym poznać Wasze zdanie i opinie na ten temat. Mamy możliwość zorganizowania obozu szkoleniowego na wszystkie stopnie, tzn. P1, P2 oraz P3. Oczywiście wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami (rzędu 400-500 zł). Jak wiemy jednak, mielibyście możliwość odbycia nurkowań szkoleniowych w wodach o nieporównywalnie lepszych warunkach (przejrzystość, temperatura, bogate życie pod wodą, rafy koralowe).

Czekam na opinie i Wasze zdanie

Pozdrawiam gorąco
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: madzienka w 11 Styczeń 2009, 23:01:09
No dobrze, a to 500 zł to byłoby do samego kursu, tak?? Czyli np. P2 kosztowałaby ok 1100-1200 no i trzeba jeszcze oprócz tego liczyć dojazd, zakwaterowanie i wyżywienie, tak jak na normalnym kursie?
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: moris w 11 Styczeń 2009, 23:01:38
Witaj Panie Prezesie =D>

Z mojego punktu widzenia taki wyjazd jak najbardziej, zwłaszcza, że w tym roku muszę sie opływać po P2 i chętnie zrobię to na takim wyjeździe, a i rodzinkę chętnie zabrałbym =D>
Z punktu widzenia kursantów (zwłaszcza P1) uważam jednak, że szkolenie podstawowe lepiej jest zorganizować w warunkach trudniejszych, czyli u nas w kraju. :mrgreen: , ponieważ ewentualne później pływanie w naszych rodzimych "ciepłych " i "czystych" wodach może im sprawić pewne frustracje  :mrgreen:  ](*,)  :mrgreen:

Zdaję sobie sprawę, że może sie narażam chętnym na kurs w lepszych warunkach, ale wspominając swoje oba kursy robione w Łagowie  i Ińsku po czasie uważam, że nie żałuję tych trudniejszych warunków - w końcu mogliśmy zobaczyć jak jest na 20, 30 i 40 metrach w PL (czyli - zimno, ciemno)  pod okiem i opieką instruktorów. Lepsze to niż zderzenie sie z rzeczywistością bez nich. Nawet 20 metrów w Chorwacji i Polsce  to zupełnie różne nurkowania. Nurki późniejsze w Egipcie wydawały się bajecznie proste, gdy wszędzie dokoła widocznośc na 30 metrów, nie czuć tak głębokości i zimna (ciepła). Odwrotnie może nie być tak różowo
I jeszcze jedno - co wtedy z chrzstem????? jak nas odbiorą jako niecywilizowanych ludzi?? :mrgreen:  :twisted:
Podsumowując - rekreacyjnie i na P3 - rewelacja, niższe stopnie - tu mam wątpliwości
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: miłosz w 11 Styczeń 2009, 23:13:38
Magda:
Jakby to powiedzieć ta kwota jest już sumaryczna, tzn. zrobiliśmy wyliczenie kosztów kursu tegorocznego w Ińsku, tj. ceny kursu, kosztów dojazdu, wyżywienia oraz zakwaterowania jakie musieliście ponieść. Następnie zrobiliśmy wstępny bilans organizacji takiego kursu w Chorwacji (licząc wszystkie koszty jak wyżej) i ta kwota jest różnicą(czysto wstępną).

Mietek:
Ten wyjazd byłby głównie obozem szkoleniowym,a nie wyjazdem klubowym. Oczywiście byłaby tam możliwość zrobienia nurkowań międzystopniowych, lecz początkiem czerwca planujemy główną wyprawę klubową, prawdpodobnie również Chorwacja, gdzie będziesz miał możliwość opływania się, a szykują się na prawdę ciekawe nurkowiska.... :wink:
Na razie nie zapeszam, szczegóły wkrótce.... :!:  :!:  :!:

Pozdrawiam
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: moris w 11 Styczeń 2009, 23:21:04
Rozumiem. Do tej pory obozy były jednak okazją do rozmów, spotkań rekreacji i kursantów - według mnie sporo wnosiły. Nie wiem, czy w przypadku dwóch obozów w Chorwacji na obozie kursowym będzie jeszcze taka atmosfera i taka ekipa. Początek czerwca dla mnie niestety nie brzmi zbyt korzystnie, choć nie kojarzę jak wygląda plan semestru letniego.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: madzienka w 12 Styczeń 2009, 07:30:27
Dzieki Ci Miłoszu za to wyjasnienie  :wink:  toż to dla mnie rewelacja... ja się piszę..  :D
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: iska w 12 Styczeń 2009, 09:09:08
Jako osoba kursowo-niezaineresowana (;)) muszę przyznać, że taki wyjazd to świetny  pomysł, o ile zgadzam się z Morisem co do kursu P1, że nie ma to jak nasze zimne i ciemne wody na dobry początek przygody nurkowej, o tyle reszta kursów brzmi doprawdy zachęcająco i moim zdaniem nie ma co się zastanawiać!!!500zł dopłaty to żaden koszt za taki wyjazd szkoleniowy!
(fakt, że na 40 m juz nie będzie klaustrofobicznie, mrocznie i jakże niesamowicie;)
Pozdrawiam i serdecznie polecam ewentualnym zaiteresowanym;)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomek Tatar w 12 Styczeń 2009, 10:35:03
Cytat: "miłosz"
rafy koralowe
Trochę przesadziłeś... :D

Cytat: "moris"
i na P3 - rewelacja, niższe stopnie - tu mam wątpliwości

A ja myślę, że pod kątem szkoleniowym właśnie najprędzej P1 może się sobie szkolić w Chorwacji. A największe wątpliwości mam właśnie odnośnie P3, bo uzyskują uprawnienia do prowadzenia grup. Pytanie właśnie czy w każdych warunkach, czy tak jak w innych organizacjach powinien obowiązywać zapis "w takich samych lub lepszych warunkach jak na kursie"?

Serdecznie pozdrawiam.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: killer w 12 Styczeń 2009, 10:48:13
zgadzam sie z Tomkiem, na P1 robi sie podstawy i pierwsze kroki w Wielki Blekit, wiec komfort psychiczny jest wazny, zeby kursanci czuli sie w miare pewnie i nie zrazili na wejsciu do calej idei przez to, ze jest zimno, nic nie widac, a po wyjsciu z wody leje deszcz i codziennie ubiera sie mokra pianke, ale na wyzsze stopnie trzeba dostac solidnie w d... zeby byc przygotowanym na trudniejsze warunki i niestandardowe scenariusze...
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: moris w 12 Styczeń 2009, 12:38:30
Pewnie macie i rację, ale osobiście nie za bardzo chciałbym wchodzić w Polsce w parze do wody z osobą świeżo po kursie w ciepłych wodach - a przynajmniej chciałbym o tym wiedzieć.  Tu chyba jeszcze bardziej, Tomku, przydałby się zapis "w warunkach równych lub lepszych od tych na kursie" - zresztą taki zapis odnalazłem w materiałach z wykładów na P1 - prezentacja dostepna na stronie Kraba. Coprawda na kolejnym slajdzie jest wzmianka, że jeśli te warunki różnią się od kursowych to wymagane jest "omówienie" przez nurka lidera, ale .........

Oczywiście to moja opinia, chętnie na tako obóz i tak pojadę - w tym roku jako rekreacja
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomek Tatar w 12 Styczeń 2009, 12:53:44
Cytat: "moris"
Oczywiście to moja opinia

Z mojej strony też takie luźne przemyślenia, a nie kategoryczne stwierdzenie. W sumie samo "dostanie w d..." też nikogo nie nauczy nurkować.

Serdecznie pozdrawiam.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: killer w 12 Styczeń 2009, 13:47:23
Cytat: "Tomek Tatar"
W sumie samo "dostanie w d..."


jasne, ze nie, ale generalnie chyba latwiej przestawic sie z trudniejszych warunkow na latwiejsze (w duzym uproszczeniu, bo w Chorwacji jest cieplo i przejrzyscie, ale za to na przyklad zdarzaja sie prady, sieci, nurkowanie przy scianie gdzie "konca nie widac", a na naszych jeziorach wieksze glebokosci na kursie trzeba wyzebrac, bo niewiele jest akwenow nadajacych sie do szkolenia o glebokosci 50+ itd.), niz w druga strone... to jak z jezdzeniem samochodem, jak ktos sie nauczy jezdzic po sniegu z zaparowana szyba, to raczej sobie poradzi w sloneczne letnie popoludnie na rownym, czarnym asfalcie, a w druga strone niekoniecznie...

abstrahujac od kwestii czystko szkoleniowych, to obawiam sie, ze taki oboz na plazy w Chorwacji straci sporo ze swego uroku, bo nawet jak ludzie psiocza, ze leje i pianki ciagle mokre, to potem te obozy dobrze wspominaja... :)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 12 Styczeń 2009, 17:59:23
Powiem tak : moim skromnym zdanie warunki panujące na Zakrzówku w okresie letnim niewiele odbiegają od warunków w Chorwacji. Widoczność przy sprzyjających warunkach  podobna, różnica w  temperaturze wody zwłaszcza w zasięgu kursu P1  nie zbyt wielka. Jasne ze na obozie w Łagowie czy Insku widoczność była gorsza ale jak wszyscy wiemy nie ma takich elementów jak prądy (wszechobecne w Chorwacji) czy falowania które podczas mojego pierwszego wyjazdu po kursie P1 działało mocno stresująco.
Kurs P1 sam w sobie jest wystarczająco stresogenny i wcale nie uważam ze kursanci musza się stresować zerowa widocznością  i niska temperaturą biorąc pod uwagę szczelność klubowych pianek i gołe stopy w płetwach kaloszowych. Wydaje mi się ze celem kursu P1 jest opanowanie sprzętu oraz pływalności co w sprzyjającym otoczeniu może dąć o wiele lepsze efekty. Doświadczenia nabiorą po kursie pod czujnym okiem bardziej doświadczonych kolegów
Co  do kursu P2 to myślę ze gdybym go odbył na Chorwacji to moje teraźniejsze umiejętności nie odbiegały by w żadnym stopniu od tych uzyskanych w naszych wodach. Różnica prawdopodobnie polegała by na tym ze nie musiałbym używać latarki (poniżej 20 metrów) i ilość czasu przeznaczonego na wykonanie ćwiczeń byłaby  niewspółmiernie większa dzięki warunkom termicznym na 30 i 40 metrach.
Ogólnie jestem ZA i UWAŻAM ze osoby robiące kurs na Chorwacji NIE będą gorzej wyszkoleni niż Ci którzy ukończą go w Polsce.
Dodatkowym atutem takiego obozu będzie gwarantowana pogoda a przynajmniej temperatura co jak wiemy zwłaszcza po Łagowie 2007 oraz częściowo Ińsku 2008 jest dość ważnym elementem wpływającym na komfort szkolenia
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 14 Styczeń 2009, 09:03:43
Czy ktos mi wytlumaczy dlaczego w klubie z conajmniej 200 czlonkami i przy prawie 400 wejsciach na temat udzial w ankiecie wzielo 11 osob
Miłosz nie po to wstawil tu ankiete zebyscie mogli sobie jedznie poczytac tylko po to zeby sie zorientowac jakie byloby zainteresowanie takim obozem i czy ma podejmowac zwiazany z tym trud organizacyjny )uwierzcie ze zorganizowanie takiego obozu wymaga naprawde wiele pracy i zaangazowania kilku osob
Wiec uprzejmie prosze kazdego odwiedzajacego ten temat o odrobine wysilku i wcisniecie guzika w ankiecie znajdujacego sie na górze  za TAK lub NIE i ewentualnie o wypowiedz

Apel do uczestnikow kursów P0 - drodzy Państwo to obóz w duzej mierze dla Was i jak widac macie w tej sprawie sporo do powiedzenia wiec zachecam do głosowania

Pozdrawiam
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: martaz25 w 14 Styczeń 2009, 10:18:53
Cytat: "PabloSz1970"
Czy ktos mi wytlumaczy dlaczego w klubie z conajmniej 200 czlonkami i przy prawie 400 wejsciach na temat udzial w ankiecie wzielo 11 osob

Zauważ, że ci członkowie i zarejestrowani to w większości osoby już po jakiś kursach i starzy wyjadacze :) a ta ankieta jest skierowana przede wszystkim do P0 bo to ich jest najwięcej na obozach. Mój głos będzie akurat mało znaczący,a nawet niewskazany. Zapraszam natomiast do głosowania wszystkie P0 i tych wszystkich, którzy zamierzają w tym roku wybrać się na obóz w celu zrobienia kursu czy jako rekreacja.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomek Tatar w 14 Styczeń 2009, 10:30:42
Cytat: "martaz25"
Cytat: "PabloSz1970"
Czy ktos mi wytlumaczy dlaczego w klubie z conajmniej 200 czlonkami i przy prawie 400 wejsciach na temat udzial w ankiecie wzielo 11 osob
Zauważ, że ci członkowie i zarejestrowani to w większości osoby już po jakiś kursach i starzy wyjadacze :) a ta ankieta jest skierowana przede wszystkim do P0 bo to ich jest najwięcej na obozach.

No to jesteśmy trochę w kropce, bo większość "zerówkowiczów" nie wie jak jest na 20 m w Polsce i w Chorwacji. Nie wie jaki jest komfort cieplny po 30 minutach nurkowania pod termokliną... Na obecnym etapie najbardziej reprezentatywne będą głosy kandydatów na P2 i P3 (i to może ich zebrało się 11).

Serdecznie pozdrawiam.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: moris w 14 Styczeń 2009, 12:28:57
Kliknąłem TAK, mimo wcześniej zgłoszonych obiekcji zwłaszcza,  że w tym roku pojechałbym w celach czysto rekreacyjno - doszkalających.  :mrgreen:  Był to 13 głos, mam nadzieję, że nie pechowy... ](*,)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Agusia w 14 Styczeń 2009, 12:56:25
no... przeczekałam trzynastkę Mietka (nie to żebym była przesądna ;) ) i też kliknęłam na TAK, aczkolwiek w tym roku to nie wiem czy się wybierzemy z przyczyn..no powiedzmy.. obiektywnych.... :)
Ale na pewno, biorąc pod uwagę, że czeka mnie mam nadzieję zrobienie P2, wolałabym to robić w Chorwacji.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: gibil w 14 Styczeń 2009, 13:01:59
Ja również - zgadzam się z Agą
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Arbuz w 14 Styczeń 2009, 13:04:23
Cytat: "Agusia"
Ale na pewno, biorąc pod uwagę, że czeka mnie mam nadzieję zrobienie P2, wolałabym to robić w Chorwacji.


ja tez :D
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: miłosz w 14 Styczeń 2009, 16:56:16
Jeszcze parę słów ode mnie...

Jak już wcześniej zostało wspomniane chciałbym zachęcić do dyskusji czy też udziału w ankiecie Zerówkę, ponieważ stanowicie większość kursantów na obozie. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że nie jesteście w stanie podejmować decyzji w sprawach szkolenia, ponieważ nie mieliście jeszcze do czynienia z nurkowaniem - w wodach zimnych czy też ciepłych. I w tym miejscu prosiłbym o opinie kadry instruktorskiej jak się zapatruje na pomysł typu - obóz szkoleniowy w ciepłych wodach.

Ja osobiście przychodząc do klubu i zaczynając całą zabawę z nurkowaniem, chciałem być od samego początku szkolony w polskich zimnych wodach. A to ze względu na to, że w przyszłości wyjeżdżając na południe w ciepłe, przejrzyste wody, wiedziałem, że sobie tam poradzę. A w sytuacji odwrotnej nie miałbym takiej pewności....

Pozdrawiam serdecznie
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: nataniel w 14 Styczeń 2009, 17:19:44
No ja już w polskich wodach przeżyłem P1 i P2, a więc  P3 chętnie zrobiłbym w Rebublika Hrvataska... ale powiedzmy sobie szczerze głębokich (30-50m) nurkowań w Adriatyku i w Łagowie nie ma co porównywać. A trudniejsze warunki polskich wód sprzyjają lepszemu wyszkoleniu. Tymniemniej jestem ZA Chorwacją  8)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Malysz w 15 Styczeń 2009, 11:58:00
Ale gdzie w Polsce nurkujesz jako nurek rekreacyjny na 40 czy 50 m. (pomijam wraki bałtyckie, a i tam raczej tak głęboko się nie schodzi).
Na kursie P3 robi się winde na 50 m, jakieś szybkie zadanie i rura do góry nim ci kończyny z zimna odpadną. Partnera widzisz jako swiatło latarki. Nawet nie zdąży cie złapać narkoza  :wink:
W ciepłych i przejrzystych wodach na tych większych głebokościach możesz się "przypatrzyć" swojej reakcji na podwyższone ciśnienia tlenu. Możesz również zaobserwować zachowanie partnera. Można zrobić dłuższe nurkowanie z komfortową dekompresją przeliczając w pamięci deepstopy, a nie odgryzać ustnik wisząc przy linie i modląc się żeby nastąpiła kontrakcja czasu i 5 minut trwało 30s.
Wiadomo, zimne, ciemne polskie wody wyrabiają psyche, ale w ciepłych wodach nauczysz się łatwiej prawidłowych odruchów. Potem można stopniowo zanurzac się głebiej w polską otchłań. I tak dobrym nurkiem staje się ten kto wyniósł dobre zasady z kursu a potem zdobywa doświadczenie przez to że nurkuje i nurkuje...
No bo ile osób po P1 idzie na 30 na Zakrzówku. I tak większość , nawet z wyższymi stopniami, buja się tylko do autobusu czyli 17m. Więc może nie przeceniajmy tych szkoleń w polskich wodach.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: qwasibor w 15 Styczeń 2009, 14:34:09
Jak zerówkowicz wolałbym chyba pierwsze zanurzenia zaliczyć na Zakrzówku niż w Chorwacji (z powodów o których część ludzi pisała - łatwiej przejść z gorszych warunków na lepsze).
Mimo to byłbym skłonny skusić się na Chorwację jednak pod warunkiem, że mógłbym zabrać rodzinkę (żona + półtorej-roczna córka) i przy okazji połaczyć przyjemne z przyjemnym  :wink:
Pozdrawiam,
Wojtek
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Arbuz w 15 Styczeń 2009, 15:33:59
Cytat: "Malysz"
... ile osób po P1 idzie na 30 na Zakrzówku...


pewnie nikt :P my mozemy tylko do 20 :P
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w 15 Styczeń 2009, 15:39:27
Nie ukrywam, że o zagranicznym obozie szkoleniowym myślę nie od dziś. Dawno, naprawdę dawno temu, byłem zwolennikiem szkoleń w naprawde trudnych warunkach. Z perspektywy lat podchodzę do tego trochę inaczej.
Adriatyk daje nam to, czego na obozie nie dostaniemy. Długie nurki, długi czas denny. Instruktor ma możliwość zabrania całej grupy i wynurkawania wiele godzin z kursantami. Kto myśli, że morskie nurkowania są łatwe, bo woda ciepła i widoczność spora, ten się baardzo zdziwi. Wpadajac w silny prąd, czy wchodząc do wody przy dużej fali lub robiąc w takich warunkach decomresję. Tego na obozie nie znajdziemy.
Chorwacja nie da nam nurków pod termokliną, mrocznych głębin, słabej widoczności i nauki nie spuszczania partnera nawet na sekundę.
Płetwonurkowie dzielą się na 2 kategorie, tych słodkowodnych i morskich. Jeżeli chcemy dobrze nurkować, musimy dać sobie radę w każdych warunkach. Najgorszą rzeczą jaką można zrobić, to wyklepać wszystkie kursy w jednym kamieniołomie. Znam nawet takich, co nie tylko kursy ale i wszystkie międzystopniowe zrobili na Zakrzówku  ](*,)

Robiąc kursy na obozie, wystarczy pojechac z nami na wyprawę i pod okiem kadry zrobić troche  nurków. I odwrotnie, szkoląc się w ciepłym morzu, wpaść na obóz na nurki międzystopniowe. Podobana zasada ze szkoleniem weekendowym na Zakrzówku.
Kurs nurkowania w systemie CMAS, to nie tylko P1. Bardzo ważną rolę szkoleniową odgrywają nurkowania międzystopniowe, o których już na forum kiedyś pisałem.

P1 zrobiłem na obozie, P2 w chorwacji, a kolejne stopnie już na obozach krajowych. Ciesze się, że P3 zrobiłem na obozie. Do niego miałem juz kilkaset nurków w Adriatyku i więcej skorzystałem na głębokich nurkowaniach w toni w krajowych warunkach niż nauczył bym się w ciepłym morzu. Nurkowania na P4 zbierałem w Morzu Pólnocnym, głównie na wrakach i też była to dla mnie dobra szkoła.

Nie zapominajcie, że kursy specjalistyczne bardzo podnoszą wasze umiejętności. Pozwalają również obnurkować się w nowych warunkach pod okiem instruktora.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: murena w 15 Styczeń 2009, 15:56:33
ja z kolei zdecydowanie za Polską głosuję.
z kilku powodów.
po pierwsze finansowego, który uwzględniło mało osób, a który po rozmowach z niektórymi osobami z P0 wydaje się mieć istotne znaczenie.
poza tym oczywiście kwestia zimnych polskich wód, ja zaczynałam w Zakrzówku i wcale nie był on dla mnie "zimny", był jaki był, a dopiero potem morze Czerwone oraz Śródziemne były ciepłe ale Zakrzówek nadal pozostał neutralny, po prostu tu się uczyłam, męczyłam, stawiałam 'pierwsze płetwy'.
to nie o to chodzi że osoba wyszkolona w ciepłych wodach sobie "nie poradzi", ale możliwe że nie pokocha polskich wód, jakby mogła...
po kolejne kwestia chrztu - zagranicą nie będzie to to samo, jeśli w ogóle możliwe, a przecież to ponoć ważna krabowa tradycja

w kwestii stopni wyższych - zgadzam się że nurkowanie głębsze pierwsze w ciepłych wodach nie jest złym pomysłem, można się nacieszyć tą chwilą w Wielkim Błękicie, obserwować własne reakcje i partnera. ja swoją pierwszą 30tkę zrobiłam właśnie w Egipcie (w ramach kursu AOWD) oraz kilka nurów szkoleniowych również tam, natomiast resztę kursu dokończyłam w Polsce - ćwiczenia z nawigacji, pływalności - zdecydowanie wygodniej było to robić na Zakrzówku, także logistycznie.

dlatego też myślę że w sumie czemu by nie? tzn czemu by nie zrobić normalnie obozu szkoleniowego w Polsce zgodnie z krabową tradycją a dodatkowo zorganizować wyprawę krabową połączoną ze szkoleniem na wyższe stopnie.
domyślam się że P3 nie robi się w kilka dni, na P2 też jest sporo ćwiczeń, może by tak rozdzielić? część kursu P2, P3 w chorwackich wodach, a potem resztę uzupełnić na Zakrzówku albo na obozie w Polsce? Albo też (zależnie od tego czy pierwsza Polska czy Chorwacja) najpierw nury w Polsce a potem doszkalanie się w morzu?
nie wiem na ile jest to organizacyjnie wykonalne, ale może zamiast stacjonarki w Egipcie zrobić stacjonarkę w E. albo Ch. + kursy?
jak na to zapatruje się kadra oraz ewentualni kandydaci P2,P3?
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 15 Styczeń 2009, 16:49:05
ktoś tu najpierw napisal:

Cytat: "murena"
z kilku powodów.
po pierwsze finansowego

a potem :
Cytat: "murena"
dlatego też myślę że w sumie czemu by nie? tzn czemu by nie zrobić normalnie obozu szkoleniowego w Polsce zgodnie z krabową tradycją a dodatkowo zorganizować wyprawę krabową połączoną ze szkoleniem na wyższe stopnie.
domyślam się że P3 nie robi się w kilka dni, na P2 też jest sporo ćwiczeń, może by tak rozdzielić? część kursu P2, P3 w chorwackich wodach, a potem resztę uzupełnić na Zakrzówku albo na obozie w Polsce? Albo też (zależnie od tego czy pierwsza Polska czy Chorwacja) najpierw nury w Polsce a potem doszkalanie się w morzu?


rozumiem ze ten podzial na dwa wyjazdy w 2ch przeciwstawych kierunkach dzielac kurs na 2 czesci to ze wzgledow ekonomicznych?????????!!!!!!!!!!!!

Coś sie chyba waćpanna zagalopowałaś w tych marzeniach
Tak wiec wrocmy na ziemie - albo ... albo...

Co do konkretów w pełni zgadzam sie z Małyszem
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Dąbek w 15 Styczeń 2009, 18:12:20
Ja powiem tak :wink:  Nie jestem do końca przekonany do robienia pierwszych stopni w ciepłych wodach. Spotkanie z polską rzeczywistością może być potem naprawdę traumatycznym przeżyciem ( wiem to z własnego doświadczenia). Zawsze chyba lepiej iść do przodu ( lepsze warunki nurkowe) niż robić krok do tyłu.
Pyzatym, jeśli Klub miałby się zdecydować na szkolenie w Chorwacji proponuje termin wrześniowy. Większość kursantów jest studentami, a jak wiadomo tej grupie społecznej się nie przelewa. Większość z nich z pewnością wolałaby wcześniej zarobić jakiegoś grosza, a dopiero potem myśleć o przygodzie z Wielkim Błękitem. Liczba kursantów powinna wzrosnąć. Więcej Krabowiczów = lepsza zabawa i chyba o to chodzi :!:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: goya w 15 Styczeń 2009, 18:16:36
moim skromnym zdaniem zakrzówek jest wystarczający jeśli chodzi o nurkowania szkoleniowe, zwłaszcza dla początkującego płetwonurka, szkoda czasu i pieniędzy na przedmuchiwanie maski w chorwacji, ale jak kto woli
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: killer w 15 Styczeń 2009, 18:34:16
Cytat: "domdab"
proponuje termin wrześniowy


wrzesien -> Kampania wrzesniowa!! :)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Dąbek w 15 Styczeń 2009, 18:43:39
Cytat: "killer"
wrzesien -> Kampania wrzesniowa!! Smile

 
Z doświadczenia wiem, a studiuje juz 12 lat, że urwać 10 dni wrześniowych nie jest problem :lol: Najlepszy czas na zdawanie zaległości to październik i chyba każdy normalny tak robi :twisted: Pyzatym ceny wrześnowe powinny być bardziej atrakcyjne!
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: madzienka w 15 Styczeń 2009, 19:04:01
teoretycznie Kampania Wrześniowa trwa do 15, wiec po tym terminie powinno być ok  :wink: poza tym, Kraby to przecież Orły, więc o co chodzi..  :-k
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: murena w 15 Styczeń 2009, 21:54:22
Cytat: "madzienka"
Kraby to przecież Orły

 :D  :D  :D
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Bartolomeo w 15 Styczeń 2009, 22:55:56
Cytat: "madzienka"
teoretycznie Kampania Wrześniowa trwa do 15

hmmm chyba od 15? http://www.ftj.agh.edu.pl/pl/49.html (http://www.ftj.agh.edu.pl/pl/49.html)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: madzienka w 15 Styczeń 2009, 23:06:32
upss.. no tak.. ale ja samolubnie pisałam o mojej uczelni..  :wink:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: MartaA w 18 Styczeń 2009, 18:21:24
Witam,

Jako "zerówkowiczka" zdecydowanie wybrałabym opcję "chorwacką" - z tego co wiem to P1 nie jest stopniem profesjonalnym i robię go dla przyjemności i mam jakieś nieodparte wrażenie, że Chorwacja może mieć dużo więcej do czynienia z "przyjemnością" - zimnica, słaba widoczność i mokra pianka brzmią mniej zachęcająco... :wink:

Pozdrawiam,
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: LeanderPL w 18 Styczeń 2009, 18:34:07
moim zdaniem właśnie P1 powinno najpierw spróbować ciemnych i zimnych stron naszego kraju a później startować na Chorwację ;P
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: aniaS w 18 Styczeń 2009, 19:54:18
poprostu zazdrościsz że nie miałeś takiej szansy jak tegoroczna zerówka :lol:  mam również pytanie do jakiej kwoty trzeba dodać te dodatkowe koszta?!
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: madzienka w 18 Styczeń 2009, 20:06:22
Mnie, z tego co pamiętam, całość wyniosła ok 1 tys, ale nie wiem, jak bardzo rozrzutne były osoby, z których zarząd wyciągał średnia  :wink:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 18 Styczeń 2009, 23:43:49
Ej Magda jesli liczysz razem z kursem to chyba troche nie doszacowalas swoich wydatkow!! No chyba ze mieszkalas w szalasie, zywilas sie jagodami i grzybami a na miejsce doszlas na butach  :lol:  :lol:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Arbuz w 18 Styczeń 2009, 23:47:40
Cytat: "PabloSz1970"
Ej Magda jesli liczysz razem z kursem to chyba troche nie doszacowalas swoich wydatkow!! No chyba ze mieszkalas w szalasie, zywilas sie jagodami i grzybami a na miejsce doszlas na butach  :lol:  :lol:


mieszkałem w szałasie, żywiłem się godnie na stołówce :P i nie przypominam sobie żebym 1000zł przekroczył łącznie z opłatą za kurs - transportu nie liczę bo każdy docierał we własnym zakresie
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: madzienka w 19 Styczeń 2009, 07:31:15
Napisałam, że ok 1 tys.. być może było to 1,1.. ale nie więcej..Nie mieszkałam w szałasie, nie doszłam na nogach, żywiłam się we własnym zakresie w barze obok.. ale ja jestem 'małą' osóbką, więc może po prostu mam inne potrzeby, bo ile można zjeść przez tydzień i wydać kasy.. oczywiście jeśli ktoś przestrzega zasady: zero alkoholu przed nurkowaniem  :P
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 19 Styczeń 2009, 08:51:49
Cytat: "Arbuz"
transportu nie liczę bo każdy docierał we własnym zakresie


no to licz bo nikt nikogo na Chorwacje nie teleportuje ani nie zawiezie za darmo tak jak i na oboz
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: madzienka w 19 Styczeń 2009, 09:38:24
ja liczyłam i dalej trzymam się swojej opcji  :wink:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: moris w 19 Styczeń 2009, 10:20:12
policzyłem na szybko z pamięci:
noclegi: 7*25 = 175zł (domki)
wyżywienie (chyba coś kolo 40 zł na dzień w stołówce, ale nie mam pewności): 7*40=280 zł
samochód (średne spalanie okołolo 8 l/100, cena benzyny przyjęta 4,20 zł, cztery osoby w samochodzie - pomijam ropniaki oraz zagazowane) 1300/100*8*4,2/4= 109 zł/osobę

Razem całość (bez kosztu szkolenia i wydatków fakultatywnych): 564 zł .

Dodając ceny kursów każdy może policzyć zeszłoroczną cenę.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Malysz w 19 Styczeń 2009, 11:10:58
ceny spadły odkąd na obozach znowu panuje prohibicja  :twisted:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: armani w 19 Styczeń 2009, 12:05:23
to ja dodam cos od zerowkowicza...
czytajac Wasze wypowiedzi mam juz troche metlik w glowie:/
ktos tu napisal, ze pierwsze nurkowania na polskich wodach moga troche zniechecic do kontynuacji szkolenia a nie chcialbym zeby tak bylo. chorwacja moze nam zerowkowiczom duzo zaoferowac ale pozniej zetknac sie z nasza polska, szara rzeczywistascia moze zszokowac.
ja w takim razie mimo tych minusow na polskich wodach bylbym jednak za tym zeby P1 zorganizowac w polsce. pozatym jak dla mnie taka kwote na wyjazd do chorwacji jest ciezko zebrac:/

pozdro
A.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 19 Styczeń 2009, 13:05:33
Cytat: "armani"
chorwacja moze nam zerowkowiczom duzo zaoferowac ale pozniej zetknac sie z nasza polska, szara rzeczywistascia moze zszokowac.

Nie przesadzajmy z ta szaroscia polskich wód!! Nurkowania w lecie na Zakrzowku mozna zaliczyc do czystych przyjemnosci zwlaszcza w piekne sloneczne dni! Nie zla widocznosc, ciepla woda, fajne widoki i sporo ryb plus podwodne atrakcje.
Watpie aby nurkowanie na Zakrzowku zniechecilo kogokolwiek zajawionego na nurkowanie!!!  :)  :)

Cytat: "moris"
Razem całość (bez kosztu szkolenia i wydatków fakultatywnych): 564 zł .


Hejka Mietek, PLUS/MINUS bardzo trafne wyliczenie i w pelni sie z nim zgadzam
=================================
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: killer w 19 Styczeń 2009, 14:03:40
Cytat: "PabloSz1970"
Nie zla widocznosc, ciepla woda, fajne widoki i sporo ryb plus podwodne atrakcje.


a do tego 158 nurków na każdy m3 wody!  :mrgreen:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: murena w 19 Styczeń 2009, 14:29:33
Cytat: "killer"
a do tego 158 nurków na każdy m3 wody!  :mrgreen:

dlatego najlepiej nurkować na Zakrzówku zimą :D
--> niewielu nurków, cisza, spokój, harmonia...
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: iska w 19 Styczeń 2009, 14:48:07
Cytat: "PabloSz1970"
Nurkowania w lecie na Zakrzowku mozna zaliczyc do czystych przyjemnosci zwlaszcza w piekne sloneczne dni! Nie zla widocznosc, ciepla woda, fajne widoki i sporo ryb plus podwodne atrakcje.
Watpie aby nurkowanie na Zakrzowku zniechecilo kogokolwiek zajawionego na nurkowanie!!!

hmmm..Zakrzówek owszem nie odstrasza a zdecydownie zachęca, ale nalezy dodać, że obóz odbywa się nad odległym jeziorkiem ;) a nie w kamieniołomie. Na Zakrzówku odbywają się majowe "łikendówki" i niezawsze (baaardzo rzadko) jest wtedy pięknie i słonecznie ( podczas mojego kursu pioruny rozświetlały niebo a deszcz urokliwie przemywał drogę zjazdową  :lol: ). Mimo wszystko zdecydowanie polecam polskie wody - zgadzam się, iż łatwiej z zimnego i ciemnego przenieść się do ciepłych mórz no i wrażenia są wtedy dwa razy większe niż dostać od razu to co "przyjemniejsze".
A co do atrakcji, to u nas też jest nienajgorzej. Ubiegłoroczne jeziorko oferowało nawet .."wraki" ;) już nie wspomnę o satysfakcji, jaką Wam da taki kurs (wiecznie zimne, mokre pianki, 100% wilgotność w namiocie ;) itp, itd)
pozdrawiam serdecznie  :wink:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: goya w 19 Styczeń 2009, 16:21:30
Cytat: "PabloSz1970"
Watpie aby nurkowanie na Zakrzowku zniechecilo kogokolwiek zajawionego na nurkowanie

zgadzam się , gdyby nie zakrzówek wielu z nas nigdy nie odkryłoby nurkowania

Cytat: "killer"
a do tego 158 nurków na każdy m3 wody


to śwadczy o wyjątkowości tego miejsca
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: killer w 19 Styczeń 2009, 16:25:35
Cytat: "goya"
to śwadczy o wyjątkowości tego miejsca


raczej o braku konkurencji... :) ale ja tam Zakrzowek lubie, w umiarkowanych dawkach! :mrgreen:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: goya w 19 Styczeń 2009, 16:42:53
Cytat: "killer"
ale ja tam Zakrzowek lubie

no to jest nas dwoje
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 19 Styczeń 2009, 17:20:43
Hmmmm.....  widze w spoleczenstwie duza doze zawisci!!!!  Czyzby panowalo ogolne rozumowanie - "skoro mi tylek wymarzl w Insku lub w Łagowie to dlaczego Ci w tym roku maja miec lepiej i bardziej komfortowo??" - czyz nie o to chodzi?
Ogolnie moim zdaniem warunki chorwackie nie sa ani gorsze ani lepsze, poprostu sa inne. Caly komfort wyjazdu polega na lepszym klimacie, a poniewaz nic nie jest za darmo to poprostu trzeba wyskoczyc z odrobie wiekszej kaski. Pytanie tylko czy tegoroczni kursanci sa sklonni zaplacic ta roznice!!!
Mysle ze to tyle w temacie
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: doktor w 27 Styczeń 2009, 00:16:15
Co prawda nie mam za dużego stażu/doświadczenia przynajmniej porównując do osób które się tutaj wypowiadają ale spróbuję coś dodać od siebie. Przed przeczytaniem tego wątku uważałem że jedyna słuszna metoda to polskie zimne "trudne" wody bo tak bezpieczniej. Chorwacja i tego typu podobne miejsca jak słusznie zauważono mają jednak swoje uroki tak dobre i złe które zostały wymienione vide falowanie, prądy, większe ryzyko trudniejszych do opanowania zaczepów itd. W tej chwili myślę że tak naprawdę nie ma to tak dużego znaczenia gdzie będziemy się uczyć. Odpowiednie podejście do swoich umiejętności i zdobytego doświadczenia powinny grać większą rolę z punktu widzenia bezpieczeństwa. Jeżeli osoby które zdobywając certyfikat w późniejszym czasie wybiorą się na nura w zgoła odmienne, całkiem nowe dla nich warunki okażą respekt, wybiorą się z kimś doświadczonym kto o nich zadba, dokładnie przemyślą co mają zamiar zrobić to wszystko będzie ok.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: wodzu w 27 Styczeń 2009, 09:51:39
Hej,

Podczas wyprawy na Elbę odbył się kurs na P1. Wiem na pewno, że co najmniej 3 osoby, które zrobiły tam kurs nie "odważyło się" więcej zanurkować w Polsce ("ee za za zimno i nie ma nic ciekawego").

Czy jest ktoś na forum z tamtej ekipy (kurs prowadził Węgorz z asystą Sylwka) - może oni by się wypowiedzieli?
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Agi(Marjolka) w 27 Styczeń 2009, 13:53:13
Jak dla mnie, prosta sprawa...Jeśli kogoś zafascynuje nurkowanie to będzie chciał schodzić pod wodę w każdych warunkach, a nie wydziwiać że tu to zanurkuje bo ciepła woda, a tu nie bo zimna :!: ale to moje zdanie :wink:
Pozdrawiam
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: goya w 27 Styczeń 2009, 15:45:27
każdy nurkuje tam gdzie mu się podoba, jeśli ktoś nie ma ochoty moczyć tyłka w zimnej wodzie to go nikt do tego nie zmusi
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w 27 Styczeń 2009, 16:12:51
Cytat: "wodzu"
Podczas wyprawy na Elbę odbył się kurs na P1. Wiem na pewno, że co najmniej 3 osoby, które zrobiły tam kurs nie "odważyło się" więcej zanurkować w Polsce ("ee za za zimno i nie ma nic ciekawego").
Czy jest ktoś na forum z tamtej ekipy (kurs prowadził Węgorz z asystą Sylwka) - może oni by się wypowiedzieli?


To czy ktoś się zarazi nurkowaniem to jedna historia. To czy ktoś odnajdzie swoje miejsce w Krabie, to druga. Czy ktoś będzie miał czas na nurki i klub.. to kolejna.
Można nurkować tylko w ciepłych morzach, można uwielbiać Zakrzówek, nocne nurkowania w naszych jeziorach czy wraki na Bałtyku.. można wymieniać i wymieniać.
Do Kraba na baseny zapisuje się corocznie 100 i więcej osób. Nie wszyscy z nich, z wielu względów, dotrwaja do końca. W Klubie pokazuje się potem tylko garstka . Są nabory, gdzie zostaje u nas tylko kilka osób z danego rocznika na kolejne lata. Ale są i takie, gdzie zostaje i to na wiele lat, cała grupa basenowa!!!
Pierwszym wyraźnym czynnikiem, który wpłynął zdecydowanie na obniżenie ilości osób, które zostawały na kolejne lata, było wprowadzenie kursów weekendowych. Obóz dawniej miał charakter niesamowicie integracyjny i był najważniejszym elementem życia klubowego. Obecnie już nie każdy może na niego pojechać, stąd szkolenia weekendowe.

Nie szukał bym prostej zależności między zrobieniem stopnia w ciepłym morzu, a nast. zaprzestania nurkowania i udzielania się w Klubie, ze wzgl. na zimne i puste nasze wody.
Nasze jeziora latem są przepiękne, woda ma 21 st. C do 7m, podwodne łąki tworzone przez wiele gat. roślin, żerujące w nich ryby, wielkie szczupaki i cudowne nocne nurkowania. Raki, żerujące węgorze, czy ogromne szczupaki, które moż na dotknąć reką... Warunek jest tylko jeden: w naszych jeziorach mezotroficznych nie należy turystycznie nurkować głębiej niż do termokliny (7m), czasem do 9m w czystych jeziorach występują jeszcze mszaki i niektóre gat. ryb. Głębiej jest już tylko pustynia, lodowata woda... i ktoś, kto wali u nas od razu na 20m lub głębiej, a potem mówi, że nie ma po co u nas nurkować... po prostu nie ma  racji.
Lekki sprzęt, mała butla, prosty jacket... a nie żadne twiny, akumulatory itp. Płytkie, lekkie i przyjemne nurki w ciepłej wodzie. Taka jest dla mnie śródlądowa Polska i nie wyobrażam sobie życia nurkowego bez niej.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: killer w 27 Styczeń 2009, 16:34:43
Cytat: "Sylwek"
Są nabory, gdzie zostaje u nas tylko kilka osób na kolejne lata.


ale to jest starannie wyselekcjonowany material!!  :mrgreen: choc co do zasady, nikt nie jest z gory przekreslany... zapraszamy wszystkich i obiecujemy solidna, staropolska goscine!!  :twisted:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: goya w 27 Styczeń 2009, 17:09:59
Cytat: "wodzu"
nie "odważyło się" więcej zanurkować w Polsce

trochę przeceniacie te nasze akweny, toż to bułka z masłem  :roll:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: goya w 27 Styczeń 2009, 17:17:15
Cytat: "Sylwek"
Lekki sprzęt, mała butla, prosty jacket... a nie żadne twiny, akumulatory itp. Płytkie, lekkie i przyjemne nurki w ciepłej wodzie. Taka jest dla mnie śródlądowa Polska i nie wyobrażam sobie życia nurkowego bez niej.

i tu mamy sedno sprawy
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Anonymous w 29 Styczeń 2009, 23:19:31
Jako że opinie zerówki są wskazane to i ja sie wypowiem :P Mi Chorwacja pasuje, ale jak już ktoś wcześniej proponował można by się tam wybrać we wrześniu, żeby każdy kto cierpi na niedostatki gotówki mógł sobie przez wakacje dorobić. A co do tego, który obóz lepszy to wydaje mi się że , przynajmniej w moim  przypadku, pierwsze kroki po zdaniu na p1  będe stawiał na Zakrzówku, to mnie powinno przyzwyczaić do polskich warunków, a w Chorwacji przynajmniej pogoda bedzie dobra :D ale w tej drugiej kwestii nie podejmuje dyskusji bo się nie znam.

Pozdrawiam
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 30 Styczeń 2009, 00:13:30
Cytat: "armani"
to ja dodam cos od zerowkowicza...
Cytat: "Puchał"
Jako że opinie zerówki są wskazane to i ja sie wypowiem
Milo ze zerowka sie wypowiada!! Oznacza to ze tez czytaja forum i interesuja ich tematy klubowe
Cytat: "Puchał"
pierwsze kroki po zdaniu na p1 będe stawiał na Zakrzówku,

... i pierwsze i drugie i trzecie.... itd Zakrzowek to piekne miejsce, idealne do szlifowania umiejetnosci nurkowych plus te grille, piwko, pogaduchy,  
ech ... byle do wiosny :D  :D
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: jajo w 23 Luty 2009, 12:05:17
ja również jestem za Chorwacją! Jeśli nie w wakacje to nie wiem kiedy znów będę miał okazję nurkować w takich komfortowych warunkach, poza tym chce wyjechać, posiedzieć na słońcu, a przede wszystkim póki co chce sie nacieszyć nurkowaniem i zobaczyć kilka bardziej egzotycznych rzeczy pod woda! Jeżeli chodzi o akwen Zakrzówek to czeka on na mnie cały pozostały sezon, poznam go dobrze i mam nadzieję że będę miał możliwość pływać w nim na kursach weekendowych! więc ostatecznie oddaje mój głos na CHORWACJE! :D
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: PabloSz1970 w 23 Luty 2009, 14:28:24
Reasumujac biarac pod uwage obecny kurs EURO obóz proponuje w Polsce a we wrzesniu po wzbogaceniu kiesy po wakacyjnych saksach jakis maly wypad na Chorwacje w celu ugruntowania umiejetnosci zdobytych na szkoleniu na P1  :D  :D
Mozecie sie nie obawiac, kadra gwarantuje wam niezapomniane przezycia rowniez w naszym pieknym kraju
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Bartolomeo w 23 Luty 2009, 14:54:49
Plan obozu w Chorwacji został zarzucony ze względu na bardzo wysokie koszty. W tym roku obóz tradycyjnie odbędzie się nad naszymi pięknymi jeziorami :D
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: MartaA w 23 Luty 2009, 16:43:16
A jakieś bliższe informacje np o terminie obozu? Niektórzy muszą w pracy urlop zaplanować...  :lol:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: miłosz w 23 Luty 2009, 17:40:36
Obóz w tym roku odbywać się będzie najprawdopodobniej od 4 lipca. Odbędą się jeden lub dwa trunusy w zależności od ilości chętnych.

Szczegółowe informacje jak i zapisy już wkrótce.

Pozdrawiam serdecznie
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Bartolomeo w 23 Luty 2009, 18:11:43
Cytat: "miłosz"
Odbędą się jeden lub dwa trunusy w zależności od ilości chętnych.

oczywiście planujemy 2 turnusy, bo chętnych będzie dużo  :mrgreen:
a pomiędzy turnusami chrzest  :twisted:
myśle że w ciągu najbliższych 2 tygodni zaczniemy wstępne zapisy na obóz i podamy więcej informacji
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: MartaA w 24 Luty 2009, 07:41:15
Super - dzięki za info :)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomek Tatar w 24 Luty 2009, 12:23:50
Cytat: "Bartolomeo"
myśle że w ciągu najbliższych 2 tygodni zaczniemy wstępne zapisy na obóz i podamy więcej informacji

A czy wiadomo już coś pewnego na temat czerwcowego, nieszkoleniowego wyjazdu do Chorwacji? Np. termin, miejsce, program?

Serdecznie pozdrawiam.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Bartolomeo w 24 Luty 2009, 12:42:43
Ostateczna decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu. Próbujemy negocjować ceny, przez ten kurs euro wszystko zrobiło się strasznie drogie.
Ale termin i miejsce są na 99% wybrane, 6-13 czerwca (wyjazd 5, powrót 14), wyspa VIS.
Szczegóły podamy w przyszłym tygodniu.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomek Tatar w 02 Marzec 2009, 10:19:06
Cytat: "Bartolomeo"
wyspa VIS.
Szczegóły podamy w przyszłym tygodniu.

To zapytajcie od razu jakie są wymagania na B-17 - czy normoxic trimix wystarczy? I ile takie nurkowanie kosztuje?

Serdecznie pozdrawiam.