Przecież nurkował z instruktorem.
ale nie miał nawet podstawowego przeszkolenia, a tym samym nie spełniał warunków dopuszczających do szkolenia w zakresie nurkowania na gorących nitroxach...
to nie jest tak, że z instruktorem to można od razu wszystko, bo przecież jest jakaś drabinka szkoleń, po której się trzeba w miarę po kolei wspinać...
z jednej strony to cala ta dyskusja to jest czepianie sie drobiazgow, bo w tych warunkach samo pp tlenu w EAN50 nie moglo mu zrobic krzywdy, a do tego mial asekuracje, ale z drugiej strony, hmm...
BTW. gosc nurkowal w masce pelnotwarzowej z intercomem; ciekawy gadzet, fajnie by bylo kiedys miec okazje do wyprobowania...