W kwestii wyjasnienia co to za praca, ktorej sie spodziewam, bo widze, ze slowo to wzbudzilo w kolegach wiele emocji - w wakacje mam zajac sie prospekcja archeologiczna stanowiska podwodnego (pozostalosci portu) praca nie wymaga wielkich umiejetnosci nurkowych (nie jest gleboko) polega raczej na czysto archeologicznych zajeciach czyli mierzenie, rysowanie, fotografia itd. Beda tez z nami instruktorzy i zawodowi archeolodzy podwodni wiec koledzy nie maja sie co obawiac :wink: Kwestia polega na tym, ze jezeli zrobie P1 w maju (a niestety widze, ze to niemozliwe to moge szybko skonczyc kolejny kurs lub po prostu zrobic duzo nurkowan, zebym nie spowalniala pracy moci kolegow na stanowisku swoimi amatorskimi :wink: dzialaniami pod woda.
Pozdrawiam serdecznie
Ania