Chodzicie moczyć kaczora w przerębli, pamiętajcie, żeby ją dobrze oznaczyć po zakończonej zabawie.
Przy nawet małym mrozie i opadzie śniegu, robi się z niej śmiertelna i niewidoczna pułapka. Lód tam jest cieńszy, jak ktoś stanie, może wpaść.
Jest kilka technik znakowania. Niestety gapie lubią podchodzić do takich "dziwnych" miejsc obadać co to...
1. Można w rogach wbić słupki (patyki) lub bryły lodu i rozciągnąć taśmę drogową biało-czerwoną (uwaga miejsce niebezpieczne). Niestety jak przychodzi odwilż, taśmy nikt nie zabierze, leży potem gdzieś w stawie.
2. Oznaczyć gałązkami rogi przerębla - domyślniejszy jegomość będzie wiedział o co chodzi.
3. Wokół przerębla ustawić na sztorc płyty lodowe pochodzące z robienia przerębla. (widać z daleka, że coś tam było na rzeczy).
Polecam połączyć sposób 2 i 3. Po roztopach nie trzeba zbierać śmieci ze stawu.
ps: Po nurkowaniu podlodowym również znakujemy przerębel.
pozdrawiam morsów i morświnki :wink:
Sylwek