Samo wywijanie nic nie da. Ja gazety zbierałem "z taboretu" - babcie zostawiały koło koszy na śmieci w reklamówkach stare gazety w sobie tylko znanym celu. Na wykopie się przydawały i przy innych okazjach również. W butach jest słabe parowanie, więc coś musi "wyciągać" wilgoć - najlepsza i najtańsza jest gazeta.
Zdradzę drugi patent na suszenie suchego: nabywamy farelkę, najlepiej z płaskim, wąskim i prostokątnym frontem oraz dwa węże karbowane (mogą być stare od odkurzaczy). do frontu farelki montujemy maskownicę z dwoma otworami pasującymi średnicą do węży. Węże mocujemy w otworach maskownicy. Jeden wąż do jednej nogawki, drugi do drugiej i na małym biegu niech się suszy. Końcówki węży najlepiej zostawić "otwarte", żeby nie spalić farelki. Można też porobić w dolnej partii węży otwory na obwodzie, żeby uchodziło powietrze, jeśli farelka się dławi i ciężko pracuje.
Pozdrawiam!
Panq