Tak sobie czytam tą dyskusję i czytam...
Wiecie co?
Nie ma "jedynej słusznej" konfiguracji. Każda ma swoje wady i zalety, które trzeba znać i rozumieć. Bez wyszkolenia każda konfiguracja może być uciążliwa, a czasami wręcz zabójcza. Ja osobiście śmieję się z twinowców-bombowców z toną sprzętu idących na rekreacyjnego nura na Zakrzówku. Kiedyś sam dałem się wciągnąć w DIR-gonitwę nie wiadomo do czego, ale dzięki temu zdałem sobie sprawę, że na zwykłe nie wymagające deko nurki spokojnie starcza jedna flaszka i skrzydło, a wręcz czasem jacket (komfort szybkiego ubrania się i rozebrania w wodzie). Do archeo podwodnej często stosuje się konfiguracje nietypowe, wymuszane przez charakter prac, jak na przykład butla z samym noszakiem i wyporność na suchym (kto widział na Elbie, ten wie
. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie i co zastosować.
Generalnie moim zdaniem bez względu na to, jaką konfigurację się stosuje, przede wszystkim trzeba MYŚLEĆ!
Pozdrawiam!
Panq