Nie zmarzlem. bylem swietnie opatulony dwoma warstwami. gorzej bylo z kapturem, bo mnie strasznie uwieral. i to pewnie z tego powodu mialem ten bol, a moze i nawet troche pogoda na powierzchni dopomogla.
A poza tym, to nurkowanie strasznie meczy organizm, bo jak wrocilem kolo 15 do domu to siadlem i zapadlem w sen dlugi. spalem do jakies 2 w nocy i nie moglem przyjssc do magazynu....
ciekawe czy nastepne nurkowania tez tak beda wygladac.
ale sam pobyt pod woda byl super. dostarczyl duzo wrazen, dlatego nie moge sie doczekac na nastepny!!!