Rok temu, w ramach praktyk z archeologii podwodnej, brałem udział w badaniach prowadzonych przez Narodowe Muzeum Morskie. Prowadzą oni projekt pod nazwą Wirtualny Skansen Wraków. Polega on na fotograficznym zmapowaniu kolejnych wraków, które w efekcie można oglądać w 3D na stronie projektu, można powiększać szczegóły, "płynąć" nad wrakiem, zaglądać w zakamarki:
http://wsw.nmm.pl/My w ciągu tygodnia pracowaliśmy nad jednym wrakiem. Każdego dnia płynęliśmy nad wrak Hestią Jurka Lisowskiego - zarówno jednostka jak i kapitan bardzo zasłużeni dla nurkowania wrakowego. W ciągu dnia kolejne zespoły schodzą na wrak i czyszczą go / odkopują z piasku przy użyciu eżektora (takiego podwodnego odkurzacza) o niebagatelnej sile ciągu. Wrak, na którym pracowaliśmy - holenderski De Jonge Seerp - na początku był całkowicie przykryty piaskiem - wystawały tylko dwie główne stępki. W kolejnych dniach odkurzania odsłaniały się poprzeczne wręgi, a potem pod nimi podłużne klepki poszycia. Po odsłonięciu drewnianego kadłuba i oczyszczeniu go z omułków, archeolodzy dokonują dokładnych pomiarów, a następnie do pracy rusza fotograf dosłownie omiatający wrak wciąż fotografującym aparatem. W efekcie powstają tysiące zdjęć. Po zakończeniu sezonu nurkowego, jesienią, zdjęcia są cyfrowo łączone i powstaje model 3D. Nasz De Jonge Seerp można obejrzeć tutaj (tak właśnie go pamiętam, choć nigdy nie widziałem go w takiej całości):
http://wsw.nmm.pl/pl/wrak.php?id=22Uczestnicy prac mieli zakwaterowanie na Sołdku - statku muzeum, więc była to dodatkowa atrakcja.
Opisuję to wszystko, bo wkrótce zaczyna się kolejna edycja prac na morzu. Można zgłosić się do tych prac od tak "z ulicy", a raczej z naszego klubu, nie trzeba być archeologiem. Potrzebna jest jednak dobra praktyka nurkowa i doświadczenie morskie. Ja to sobie wyobrażam jako co najmniej solidny stopień P2 i odbyty kurs PWM lub co najmniej 10 nurkowań w Bałtyku. Tegoroczna edycja prac odbędzie się od 15 czerwca do 7 lipca, pewnie jak rok temu w tygodniowych turnusach.
Polecam, warto, bo:
- można wykonać sporą liczbę nurkowań w morzu (na ogół 2 dziennie)
- można podpatrzeć specyfikę nurkowań badawczych i tematykę archeologii podwodnej
- można podpatrzeć specyfikę prac podwodnych i popracować z eżektorem
- można ponurkować na wraku / wrakach niedostępnych dla nurków rekreacyjnych i najczęściej dużo starszych niż z II Wojny Światowej
- no i mieszkanie na Sołdku w samym centrum Gdańska
Poważnie zainteresowanych proszę o kontakt, będę Was kontaktował z prowadzącym badania.
Serdecznie pozdrawiam.