Witajcie,
miło mi zakomunikować, że ogłoszona na początku miesiąca
ankieta, dot. tegorocznego safari w Egipcie, spotkała się z Waszym
dużym zainteresowaniem i znacznym odzewem, w związku z czym
zabieramy się chętnie do organizacji safari i już nie możemy doczekać się zimnego i deszczowego listopada, kiedy to znowu udamy się w kierunku
ciepłych i błękitnych wód Morza Czerwonego W wyniku demokratycznego głosowania dot. trasy safari,
wyłoniony został zwyciężca castingu, którym jest
opcja FULL WYPAS tj. St. John's, Zabargad oraz Dedalus lub Rocky Island - to jeszcze potwierdzimy, ale stratni nie będziecie
.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami,
planowany termin to ostatni tydzień listopada, przy czym
(UWAGA!) mogą się pojawić dwie opcje terminu:
1) wylot
w piątek, 23.11 wieczorem i powrót tydzień później
2) wylot
w niedzielę, 25.11 i powrót tydzień później
Jest to
związane z dostępnością i ceną biletów oraz sytuacją w Egipcie (na safari wypływamy z Marsa Alam, więc musimy lecieć tam bezpośrednio - lot w niedzielę - lub polecimy do Hurghady - w piątek - co związane jest dodatkowo z koniecznością dojechania do Marsa 300 km przez pustynię). Niezależnie od tego, która opcja zostanie wybrana,
nie ma to wpływu na urlop jaki trzeba będzie wziąć na safari, więc z tego punktu widzenia nie powinno to stanowić dodatkowego problemu. Termin wylotu nie powinien mieć także wpływu na cenę biletów. Wylot będzie z Krakowa lub Katowic.
Tak jak pisałem w poście dot. ankiety,
safari to najlepsza i najbardziej intensywna forma wyjazdów nurkowych. W trakcie wyprawy spędzamy
tydzień na łodzi pływając pomiędzy najlepszymi nurkowiskami.
Pakiet nurkowy jest nieograniczony, co oznacza, że nurkujemy nawet 4 razy dziennie, więc po tygodniu
wracacie z doświadczeniem bogatszym o ok. 20 świetnych nurkowań. Nurkowiska na safari mieszczą się w przedziale głębokości do 25-30 m., w znakomitej większości są więc
dostępne dla P1-nek, a Eksploratorzy nie będą mieli już żadnych ograniczeń. W trakcie safari wykonujemy
również nurkowania nocne, warto więc posiadać także odpowiednie uprawnienia (PNO).
A co można zobaczyć na południowym safari? A no same cuda takie jak:Jedne z najlepiej zachowanych raf w EgipcieWielkie, ale niezwykla przyjazne
NapoleonyMajestatyczne i coraz rzadsze
żółwieA dla odważnych budzące grozę, choć wcale nie takie groźne,
rekinyZe względu na długą współpracę naszego Klubu z organizatorami safari,
udało nam się uzyskać bardzo dobrą ofertę, dzięki czemu
całkowity koszt powinien się zamknąć się w bardzo atrakcyjnej - jak na tą trasę - kwocie.
Całkowity koszt nie jest jeszcze znany, ponieważ zależy on od ilości chętnych i momentu, w którym dokonamy rezerwacji przelotów, jednak
szacujemy, że - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - nie przekroczy on 650 euro i 1650 złotych za przelot i ubezpieczenie.
W tej cenie mamy:•
zakwaterowanie na wysokiej klasy łodzi safari posiadającej wszelkie udogodnienia
• całodzienne
wyżywienie w tym napoje bezalkoholowe
•
nielimitowany pakiet nurkowy!!
•
pozwolenia na nurkowanie w parkach narodowych!!•
opiekę przewodnika nurkowego
• butlę i balast
•
transfery w Egipcie z i na lotnisko
•
zezwolenia na nurkowanie w Egipcie
•
ubezpieczenie•
przelot w obie strony
Dodatkowe opłaty to:
• 15$ wiza egipska - płatna na lotnisku
• 25 euro - bakszysz dla załogi
• 15$ - Reef Protection Fee (obie opłaty płatne na łodzi)
• ewentualnie dojazd na lotnisko w Polsce zależnie od miejsca wylotu
• ewentualnie dopłata za większą butlę i nitroxy
Biorąc pod uwagę konieczność zarezerwowania przelotów oraz zapłacenia zaliczki właścicielom łodzi,
czasu na zapisy nie jest dużo.
Chętnych zapraszamy „od zaraz” do Klubu, a termin wpłaty zaliczek w wysokości 200 EUR + 600 PLN upływa w piątek, 31 sierpnia 2012 r. Wpłata pełnej kwoty zaliczki stanowi warunek rezerwacji miejsca.
W tej chwili
zostało wolnych mniej niż 20 miejsc, więc nie zwlekajcie, bo przed końcem miesiąca
może się okazać, że łódź jest pełna i nie pozostanie Wam nic innego, jak czekać na kolejny wyjazd. W zeszłym roku niestety kilka osób się spóźniło i musiały obejść się ze smakiem :niemalekko2: ale spodziewam się, że po przeczytaniu relacji z zeszłorocznego safari, w tym roku będą pierwsi na liście