Myśmy wczoraj używali tego grilla na Zakrzówku
Sprawdził się wyśmienicie.
Węgla nie znalazłem, zatem dodatkowo jest pół paczki brykietu i rozpałka
No to na jedną imprezę powinno wystarczyć.
Nad jeziorkiem to nawet gilla można umyć po konsumpcji!
Miejscówka koło wsypu do śmietnika jest co najmniej kiepska, według moich subiektywnych opinii.
A jak się zimno zrobi to ognisko rozpalić. Przyroda, woda blisko. Ale może jeszcze trochę faktycznie za zimno no i ten środek tygodnia.
Kiedy w końcu ten grill środa czy czwartek?
Ps. Trzeba jakiegoś dobrego kuchmistrza, który zrobi pyszną marynatę z jakimś mięskiem i wsadzimy do naszej lodówki :niemalekko2: