Forum AKP Krab AGH

Klub => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: przemj w 26 Maj 2011, 10:31:25

Tytuł: Co wybrać: Suunto Vyper Air, Mares Nemo Wide czy coś innego?
Wiadomość wysłana przez: przemj w 26 Maj 2011, 10:31:25
Uprawnienia: OWD, AOWD i dalszy rozwój w drodze :) Raczej w stronę wraków niż nurkowania na > 100m :)

Który komputer i dlaczego, konkretnie, polecilibyście? A może jakiś inny komputer jest lepszym wyborem?

Będę wdzięczny za wszelkie konkretne wskazówki - wydatek jest niemały, więc chcę być z niego zadowolony
przez długi okres czasu.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Yeald w 26 Maj 2011, 10:54:42
A chcesz się bawić w dekompresje, hot nitroxy i inne mieszanki oddechowe?
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: przemj w 26 Maj 2011, 11:01:41
Jestem początkujący. Przez najbliższe 1-2 lata pewnie będę wisiał na maks 30 metrach, ale nigdy nic nie wiadomo, bo strasznie się wciągnąłem :) Więc nie chciałbym sobie odbierać takich możliwości, jeżeli to tylko jest możliwe do spełnienia na rozsądnych warunkach.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Yeald w 26 Maj 2011, 11:07:55
To ja na twoim miejscu kupiłbym Suunto Vyper (ten pierwszy). W zeszłym roku chciałem sobie kompa na urodziny kupić i po wielotygodniowej analize moich potrzeb i napalaniu się na coraz to wyższe modele, w końcu doszedłem do wniosku, że mi Digital Uwateca wystarczy, ale chce kupić właśnie wymienionego wyżej Suunto Vyper.
To jest chyba najpopularniejszy komp Suunto.
Ma czytelny wyświetlacz, podświetlenie, obsługuje nurowania na nitroxie, wymiana baterii trwa 3 minuty i możesz to zrobić własnoręcznie.

Pozdrawiam
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Iron w 26 Maj 2011, 12:03:00
Jak już to Suunto, to bym Gekko kupil, tańsze to, a od Vyper'a różni się tylko obudową.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomek Tatar w 26 Maj 2011, 12:45:40
Jak widzę ile kosztuje Vyper Air, to bym tyle nie dał. Jeśli planujesz nurkowania w stylu rekreacyjnym z dekompresją "na komputer", to proponuję któryś prosty i tani model z opcją nitroksu (Suunto lub Uwatec). Jeśli planujesz (ew. w przyszłości) zaawansowane nurkowania z kilkoma mieszankami, to do wymagań trzeba tylko dodać funkcję gauge w komputerze. Osobiście lubię też mieć możliwość ściągania nurkowań na komputer PC (uproszczenie prowadzenia rejestru nurkowań).

Albo w drugą stronę - zaawansowany komputer z algorytmem Buhlmann + gradient factor lub VPM. A nie pseudo-RGBM.

Serdecznie pozdrawiam.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: panq w 26 Maj 2011, 12:47:13
A myślałeś może nad Uwatec Aladin 2G (nie mylić z Tec 2G)?

To komputer dwugazowy o dużych możliwościach i sporo tańszy od Vipera II, a porównywalny cenowo z Vyperem I (można go kupić za nieco ponad 1000 zł).

Sam wymieniasz baterię, którą kupisz za 5-13 zł (Duracell, Sony, Sanyo, więc nie jakieś chińszczyzny), ma ciągłe podświetlenie i tryb do nurkowań swobodnych. Moim zdaniem to ciekawsza propozycja od Vypera I (jest porównywany raczej z Vyperami II).

http://divezone.pl/uwatec-aladin-p-2302.html (http://divezone.pl/uwatec-aladin-p-2302.html)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Yeald w 26 Maj 2011, 13:23:36
Cytat: "Iron"
Jak już to Suunto, to bym Gekko kupil, tańsze to, a od Vyper'a różni się tylko obudową.


i nie ma podświetlenia zdaje się...?
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Iron w 26 Maj 2011, 16:18:03
Cytat: "Yeald"
i nie ma podświetlenia zdaje się...?


No tak, tylko ja nie pamiętam kiedy ostatni raz używałem podświetlenia w swoim Vyper.
Pewnie jakoś na początku, żeby sprawdzić jak działa to podświetlanie :P
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Bartolomeo w 26 Maj 2011, 17:06:26
Cytat: "Iron"
No tak, tylko ja nie pamiętam kiedy ostatni raz używałem podświetlenia w swoim Vyper.

hehe przypomniało mi się jak kiedyś na nurku z Piromanem zszedłem w bełt bez latarki i "przyświecałem" sobie komputerem, zanim Piroman z latarką do mnie nie dołączył :)
to było ze 4 lata temu w czasach kiedy mało kto w klubie miał własną latarkę (ja nie)
a tak wogóle to podświetlenie czasem na nocnym używam, szczególnie jak rozleciała mi się Lola którą dopinałem do maski, ale nie traktowałbym podświetlenia jako coś co decyduje o wyborze komputera. Z wymienionych brałbym suunto vypera w starej wersji lub gecko
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: nataniel w 26 Maj 2011, 20:08:40
Sam też kiedyś stanąłem przed tym wyborem: Vyper czy Gekko i ostatecznie wybrałem Vypera. Sprawdza się w rekreacyjnym nurkowaniu, rzeczywiście ma podświetlenie, którego Gekko nie ma i funkcję gauge, o której pisał Tomek. Dla mnie jedynym minusem Vypera są jego przyciski. To trochę czepianie się, bo podczas nurkowania praktycznie w ogóle się ich nie używa ale mogli je zrobić trochę lepiej (vide Air lub Vyper 2).
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: neuro w 27 Maj 2011, 09:07:01
Gekko też ma gauge :p

pozdr,
p.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: niedzielna w 01 Wrzesień 2011, 23:13:05
czy te gadziny: gekony, viper'y mają możliwość ustawienia zaostrzonego limitu deco - np. bo pierwszy nurek w sezonie albo zimna woda, etc.?
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: te_pe w 02 Wrzesień 2011, 07:33:10
Cytat: "niedzielna"
czy te gadziny: gekony, viper'y mają możliwość ustawienia zaostrzonego limitu deco - np. bo pierwszy nurek w sezonie albo zimna woda, etc.?


oczywiście, że mają....

po prostu, w zależności od posiadanego przez Ciebie stopnia :-), ustawiasz P1, P2 lub P3

skutkuje to zmniejszeniem czasów NDL.....


tylko, proszę, pamiętaj, że NIE SĄ to komputery dekompresyjne!

owszem, wyprowadzą Cię  na powierzchnię, ale będzie to dekompresja nieefektywna.

stosowany w nich model sRGBM (Suunro RGBM) pozwala Ci wyjść wysoko..... (oj, wysoko),
[bez skojarzeń poproszę :-) ] a następnie długo pozostawia Cię w płytkiej strefie

tłumacząc na nasze, model dopuszcza powstanie wysokich przesyceń (czyli de facto powstanie mikro i małych pęcherzyków), które następnie są usuwane na długich płytkich przystankach. (a właściwie strefie dekompresji)

inne modele dekompresyjne nie pozwalają na powstanie tak wysokich przesyceń, nakazując deep-stopy czy głębsze przystanki na konkretnych głębokościach


Tomasz
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Sylwek w 02 Wrzesień 2011, 09:22:07
Cytat: "te_pe"
stosowany w nich model sRGBM (Suunro RGBM) pozwala Ci wyjść wysoko..... (oj, wysoko),
Tomasz

Kiedyś nurcyłem z pożyczonym Suunciakiem. Skończyło się na 27min na 3m, bez pokazania głębszego przystanku.  Z Uwatekiem takie jaja nie przechodzą. Na 100% pokaże  przy takiej dekompresji głębsze przystanki.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: niedzielna w 02 Wrzesień 2011, 10:48:43
...to rzeczywiście istotne uwagi. To do czego są te komputery jak nie do nurkowań dekompresyjnych? Do bezdekompresyjnych wystarczy głębokościomierz, nie? Chyba zeby pokazywał MOD i pewnie cos popiszczał czasem:)) Spodziewałam się, że gadziny mogą nie przerabiać opcji deep-stopów czy bardziej skomplikowanych rekompr niz 3-5m i jakoś się zastanawiałam, że samemu trzeba będzie je sobie robić, a program je sobie wkalkuluje w obliczenia na bierząco. Trzeba mieć tylko mniej więcej w pamięci tabele B, żeby nie siedzieć tak długo na głębokościach jak pozwala ten sdrm czy jak to tam (albo patrzec za innym komp z innym modelem deco;). Dzięki:)
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomek Tatar w 02 Wrzesień 2011, 12:34:06
Cytat: "niedzielna"
Spodziewałam się, że gadziny mogą nie przerabiać opcji deep-stopów czy bardziej skomplikowanych rekompr niz 3-5m i jakoś się zastanawiałam, że samemu trzeba będzie je sobie robić, a program je sobie wkalkuluje w obliczenia na bierząco.
Dokładnie tak.

Cytat: "niedzielna"
Trzeba mieć tylko mniej więcej w pamięci tabele B, żeby nie siedzieć tak długo na głębokościach jak pozwala ten sdrm czy jak to tam (albo patrzec za innym komp z innym modelem deco;).

Ale ten "sdrm" to właśnie to samo co tabele B i pozwoli siedzieć mnie więcej tak samo długo (jeśli masz na myśli czas bezdekompresyjny). Jak i tak samo jak każdy inny komputer w cenie poniżej 2000 zł.

Tak więc:
- komputer: do pokazywania głębokości, liczenia i pilnowania MOD-u, pilnowania prędkości wynurzenia, ratowania czterech liter w razie nieplanowanej (i w związku z tym niedługiej) dekompresji
- do prawdziwej dekompresji - własny rozum (wiedza, umiejętności, trening, rozsądek, doświadczenie), wsparty rozumnie dobranymi narzędziami

Serdecznie pozdrawiam.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: piotr w 02 Wrzesień 2011, 19:33:54
Na wstępie Cześć wszystkim (to mój pierwszy post), ale nie o tym tutaj.

Suunto powinien mieć opcje "przystanki dekompresyjne na dużej głębokości" (domyślnie w ustawieniach ma wartość off).

Z instukcji Suunto Vyper:
Cytuj (zaznaczone)
The Suunto RGBM model calculates deep stops iteratively, placing the first stop about
halfway between the maximum depth and the ceiling depth. After the first Deep Stop is
completed, another Deep Stop will be prompted halfway to the ceiling, and so on until the
ceiling depth is reached.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: te_pe w 02 Wrzesień 2011, 21:00:54
Cytat: "piotr"
Suunto powinien mieć opcje "przystanki dekompresyjne na dużej głębokości" (domyślnie w ustawieniach ma wartość off).



Suunto Vyper Air - TAK. ale Suunto Vyper, Gekko, Zoop - nie.

i nie zmienia to faktu, że nie są to komputery dekompresyjne - one wyliczają nasycenie wg. swojego algorytmu, a czasy dekompresyjne podają z tabel.

pozwolę sobie zacytować TomMa - lekarza i nurka technicznego:

Jak mam rozumieć "konserwatyzm"?


W przypadku dośc prostych komputerów rekreacyjnych ten konserwatyzm to w istocie skracanie czasu bezdekompresyjnego. Komputer próbkuje stale głebokość i ustala czas bezdekompresyjny na podstawie róznych parametrów, w najprostszym przypadku głebokości średniej, zwykle z dodatkowymi czynnikami jak temperatura wody, wysokość npm. Przyjmując np. NDL dla 30 m 20 min ustawienie wiekszego konserwatyzmu (zwykle w postaci stopni typu P1 P2 P3 lub w podobny sposób) skutkuje przyjęciem przez komputer czasu 15 min lub 10 min jako NDL.
Czyli wcześniej pokaże dekompresję jeśli ma ustawiony większy koserwatyzm.
Tym samym wskazywana do zrealizowania dekompresja dla tego samego nurkowania będzie tym dłuższa, im wcześniej przekroczony zostanie limit NDL.
Wskazania przystanków zazwyczaj są wzięte wprost z tabeli Buehlmanna, stąd rekreacyjne komputery wskazują zazwyczaj tylko płytką dekompresję.
Algorytmy reklamowane przez producenta (np. Suunto RGBM) zwykle obliczają tylko sufit dekompresyjny, osobne wskazanie. Czasy deko zaś pochodzą wprost z tabel - to asekurantyzm producenta i opieranie sie na uznanym wzorcu.
Inaczej działa tylko kilka komputerów tzw. "technicznych": VR3/VRx, OSTC, DR5, X1 i podobne.



Tomasz
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Łach w 02 Wrzesień 2011, 21:20:23
Suunto vyper 1 to fajny komputer, tyle ze bez deep stopw... do tego na ten komputer mielismy mase reklamacji ! Padaja czujniki glebokosci.J esli komp jest na gwarancji to nie ma problemu - Technika Podwodna da Ci nowy, jesli jest juz po, to mozesz go powiesic na scianie... Staram sie sobie przypomniec czy znam kogos kto nie reklamowal tego komputera, ale mam z tym problem. Daruj sobie ten model.
Z suunto moge polecic zoopa (nastepca gekko) lub vyteca. Vyper 2 pojawil sie tylko na moment i zaraz zostal wycofany z produkcji i zastapil go vyper air, ale jego cena nie jest atrakcyjna i lepiej dolozyc do vyteca... no chyba ze chcesz miec kompletnie nieprzydatny kompas elektroniczny...
Z Maresa polecam Pucka, jest tani i niezawodny, nie mielismy nawet jednej reklamacji na tego kompa, a sprzedalismy ich cala mase... ma wszystko co Ci sie przyda.
Jak myslisz o powazniejszych nurach to pomysl o Nemo Wilde. Ma nowy dwugazowy soft, czytelny wyswietlacz i tez jest niezawodny.
Wlasciwie jesli chodzi o niezawodnosc, to za wyjatkiem vypera na inne nie mozna narzekac  :mrgreen:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: anarchista w 03 Wrzesień 2011, 08:15:23
Cytat: "te_pe"
pozwolę sobie zacytować TomMa - lekarza i nurka technicznego:

Jak mam rozumieć "konserwatyzm"?


W przypadku dośc prostych komputerów rekreacyjnych ten konserwatyzm to w istocie skracanie czasu bezdekompresyjnego. Komputer próbkuje stale głebokość i ustala czas bezdekompresyjny na podstawie róznych parametrów, w najprostszym przypadku głebokości średniej, zwykle z dodatkowymi czynnikami jak temperatura wody, wysokość npm. Przyjmując np. NDL dla 30 m 20 min ustawienie wiekszego konserwatyzmu (zwykle w postaci stopni typu P1 P2 P3 lub w podobny sposób) skutkuje przyjęciem przez komputer czasu 15 min lub 10 min jako NDL.
Czyli wcześniej pokaże dekompresję jeśli ma ustawiony większy koserwatyzm.
Tym samym wskazywana do zrealizowania dekompresja dla tego samego nurkowania będzie tym dłuższa, im wcześniej przekroczony zostanie limit NDL.
Wskazania przystanków zazwyczaj są wzięte wprost z tabeli Buehlmanna, stąd rekreacyjne komputery wskazują zazwyczaj tylko płytką dekompresję.
Algorytmy reklamowane przez producenta (np. Suunto RGBM) zwykle obliczają tylko sufit dekompresyjny, osobne wskazanie. Czasy deko zaś pochodzą wprost z tabel - to asekurantyzm producenta i opieranie sie na uznanym wzorcu.
Inaczej działa tylko kilka komputerów tzw. "technicznych": VR3/VRx, OSTC, DR5, X1 i podobne.


"TomM" nie jest hiperbarykiem, około 3 lat temu zupełnie nie rozumiał dlaczego dekompresja tlenowa usuwa więcej zgromadzonego inertu w tym samym czasie (temat na FN, Mielizny modeli dekompresyjnych, więcej osób nie wiedziało dlaczego jest 6 krotny wzrost ilości usuwanego inertu, 5 krotny łatwo wykazać). Wtedy był na etapie esowania w RD. Obliczeniowo "TomM" nie rozumie modelu Buhlmanowskiego.
To by było na tyle.

To bardzo ciekawe pytanie na które mało osób umie odpowiedzieć.
Dlaczego 6 razy więcej a nie 5 ?
Zapraszam do dyskusji.

pozdrawiam rc
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Iron w 03 Wrzesień 2011, 10:21:53
Cytat: "Tomasz Łach"
Suunto vyper 1 to fajny komputer, tyle ze bez deep stopw... do tego na ten komputer mielismy mase reklamacji ! Padaja czujniki glebokosci.J esli komp jest na gwarancji to nie ma problemu - Technika Podwodna da Ci nowy, jesli jest juz po, to mozesz go powiesic na scianie... Staram sie sobie przypomniec czy znam kogos kto nie reklamowal tego komputera, ale mam z tym problem. Daruj sobie ten model.


Ja mam taki komputer od palu lat i żadnych problemów z nim nie miałem nigdy, a sporo się z nim nanurkowałem.
Znam też przynajmniej 4 osoby, które też używają vyper1 i nie mają z nim problemów.

Co do deepstopów, to nie można sobie samemu ich wprowadzić? Musi koniecznie komputer pokazywać? Podobnie zresztą jest z liczeniem dekompresji...
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Łach w 03 Wrzesień 2011, 16:44:03
Cytat: "Iron"
Ja mam taki komputer od palu lat i żadnych problemów z nim nie miałem nigdy, a sporo się z nim nanurkowałem.
Znam też przynajmniej 4 osoby, które też używają vyper1 i nie mają z nim problemów.
W takim razie pozazdroscic  :)
Ale sklepowe statystyki sa bezwzgledne...

Cytat: "Iron"
Co do deepstopów, to nie można sobie samemu ich wprowadzić? Musi koniecznie komputer pokazywać? Podobnie zresztą jest z liczeniem dekompresji...

No tak ale w takim razie komputer jest ogolnie zbedny i wystarczy prosty digital Uwateca...
Tanszy, niezawodny...
Wszystko mozna... ale pytanie bylo o komputer. Skoro mozna kupic taki ktory ma deep stopy to czemu kupowac taki ktory ich nie ma ?
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Iron w 03 Wrzesień 2011, 21:45:43
Cytat: "Tomasz Łach"
Ale sklepowe statystyki sa bezwzgledne...

Skąd są wzięte te statystyki? Całkiem serio pytam.
Samemu nie udało mi się znaleźć takich statystyk nigdzie, ani nie znalazłem żadnych masowych żalów użytkowników tego komputera nurkowego na forach internetowych.

Cytat: "Tomasz Łach"
No tak ale w takim razie komputer jest ogolnie zbedny i wystarczy prosty digital Uwateca...
Tanszy, niezawodny...

W zasadzie Tomek wcześniej trafnie ujął sedno sprawy:

Cytat: "Tomek Tatar"
Tak więc:
- komputer: do pokazywania głębokości, liczenia i pilnowania MOD-u, pilnowania prędkości wynurzenia, ratowania czterech liter w razie nieplanowanej (i w związku z tym niedługiej) dekompresji
- do prawdziwej dekompresji - własny rozum (wiedza, umiejętności, trening, rozsądek, doświadczenie), wsparty rozumnie dobranymi narzędziami


Pozdrawiam.
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Łach w 04 Wrzesień 2011, 07:55:47
Cytat: "Iron"
Cytat: "Tomasz Łach"
Ale sklepowe statystyki sa bezwzgledne...

Skąd są wzięte te statystyki? Całkiem serio pytam.


Jak to skad ? Ze sklepu  :D
Swego czasu suunto prowadzilo akcje wymiany calej parti tych komputerow, wlasnie z uwagi na wadliwie dzialajace czujniki glebokosci. Kilku osoba udalo sie w ten sposob wymienic uszkodzony komputer juz po gwarancji. Niestety Technika Podwodna na to nie reagowala i trzeba bylo wysylac komputer do Finlandi (tak zrobil moj kursant i sie mu udalo).
Oczywiscie nie oznacza to, ze kazdy vyper ulegnie awarii, ale odsetek reklamacji jest niewspolmiernie duzy w stosunku do innych modeli tego producenta, a o innych nawet nie wspomne...
Pozdrawiam
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: niedzielna w 06 Wrzesień 2011, 15:09:11
Dzieki.
1 Juz wcześniej zastanawiałam się co ten zoop jest wart i wg. opisu jednego ze sprzedawców, to prawie taki sam jak viper, tylko brak gauge (i prwdp. mniejsza czestotliowść próbkowania głębokości).
Zastanawiałam się również co jest wart subgear xp 10, a zwłaszcza, że trochę droższy od zoopa

2
Cytat: "Yeald"
To ja na twoim miejscu kupiłbym Suunto Vyper (ten pierwszy). W zeszłym roku chciałem sobie kompa na urodziny kupić i po wielotygodniowej analize moich potrzeb i napalaniu się na coraz to wyższe modele, w końcu doszedłem do wniosku, że mi Digital Uwateca wystarczy

:) no po analizie tanszych kompów, Uwatec zyskuje ponownie:))

3 Mam nadzieję, że tańsze komputery mają opcję nurkowań wielodniowych, powtórzeniowych (?) - liczą kumulację nasycenia (na powietrzu, na nitroksie). Ile trzeba odczekać przed lotem.

Pozdr
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: niedzielna w 06 Wrzesień 2011, 18:23:33
a, zdaje sie gekko i zoop nie mają 'fly time'
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: te_pe w 06 Wrzesień 2011, 18:48:45
Cytat: "niedzielna"
a, zdaje sie gekko i zoop nie mają 'fly time'

gekko ma

Cytat: "niedzielna"
tylko brak gauge (i prwdp. mniejsza czestotliowść próbkowania głębokości).

gekko można wprowadzić w tryb gauge. niestety, zamoczenie styków go wyłącza :-)

ale w przypadku 'zawieszenia' ( np.  dekompresja akcelerowana) gekko przechodzi w permanentny tryb gauge na 48h - notuje wtedy wszystko, ale nie liczy NDL

a częstotliwość próbkowania jest ustawiana programowo - mój ma 10s.

Zoop powinien mieć tak samo - bo to jest gekko w żółtej obudowie, z odblokowaną komunikacją z SDM ( Suunto Dive Manager)

Cytat: "niedzielna"
3 Mam nadzieję, że tańsze komputery mają opcję nurkowań wielodniowych, powtórzeniowych (?) - liczą kumulację nasycenia (na powietrzu, na nitroksie). Ile trzeba odczekać przed lotem.



Dopóki masz NoFlaya, kolejne nurkowanie liczone jest jako powtórzeniowe

Tomasz
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: Turbik w 06 Wrzesień 2011, 18:52:26
Cytat: "niedzielna"
a, zdaje sie gekko i zoop nie mają 'fly time'

ale za to oba mają 'no-fly time' :okk:
Tytuł:
Wiadomość wysłana przez: niedzielna w 06 Wrzesień 2011, 22:52:09
dzięki-1x10h w pracy i jakie szybkie efekty przytępienia;) 'no fly time' gdzies widziałam i uznałam za "no 'fly time' "
Pozdro:)
Tytuł: Re: Co wybrać: Suunto Vyper Air, Mares Nemo Wide czy coś inn
Wiadomość wysłana przez: balastnurkowy w 07 Maj 2012, 13:34:17
Suunto Vyper AIR to bardzo dobry wybór, wprawdzie NEMO Wide to nie jest komputer gorszej klasy, aczkolwiek jakość wykonania przemawia za Suunto


____________
Moje nowe Płetwy Mares (http://http://www.sklep-nurkowy.pl/mares-plana-avanti-tre-p-4747.html) - zółte.
Tytuł: Re: Co wybrać: Suunto Vyper Air, Mares Nemo Wide czy coś inn
Wiadomość wysłana przez: artur lipko w 10 Maj 2012, 21:28:11
odpowiedz sobie na pytanie do czego go potrzebujesz :)
zwykłe nurkowanie do 20m
nurkowanie głębokie takie do 40m
dekompresyjne
nurkowania powtórzeniowe
itp.
ktoś maresa sprzedaje w klubie. Jak masz kasę to ostc ;P będzie na lata i bajer ładny ;)
prawda jest taka - zaczynasz nurkowanie to wystarczy zwykły głębokościomierz i tak do dekompresji nie dojdziesz a funkcje logbooka itp są
Tytuł: Re: Co wybrać: Suunto Vyper Air, Mares Nemo Wide czy coś inn
Wiadomość wysłana przez: kruczi w 10 Maj 2012, 22:38:49
Cytat: "artur lipko"
odpowiedz sobie na pytanie do czego go potrzebujesz :)
zwykłe nurkowanie do 20m
nurkowanie głębokie takie do 40m
dekompresyjne
nurkowania powtórzeniowe
itp.
ktoś maresa sprzedaje w klubie. Jak masz kasę to ostc ;P będzie na lata i bajer ładny ;)
prawda jest taka - zaczynasz nurkowanie to wystarczy zwykły głębokościomierz i tak do dekompresji nie dojdziesz a funkcje logbooka itp są

kto to za Ciebie pisał  :?:
tyle tekstu i żadnego błędu  =D>

pozdrawiam
Tytuł: Re: Co wybrać: Suunto Vyper Air, Mares Nemo Wide czy coś inn
Wiadomość wysłana przez: Turbik w 11 Maj 2012, 09:40:03
Cytat: "artur lipko"
prawda jest taka - zaczynasz nurkowanie to wystarczy zwykły głębokościomierz i tak do dekompresji nie dojdziesz
Pod warunkiem że nie pojedzie np. do Egiptu nurkować 5 dni pod rząd...