na pl.rec.nurkowanie toczyła sie ostatnio dyskusja nt. kursów nitrox.
Pozwolę sobie wkleić cytat ( z moimi pogrubieniami):
No to obalmy mity dot. wyjątkowości wiodącej organizacji.
Przebieg kursu EANx Diver:
PADI, IANTD, TDI/DSI, ITDA - Liczba nurkowań - brak (opcjonalnie - dwa
nurkowania).
Z popularnych organizacji chyba tylko CMAS jeszcze ma jeszcze w standardach
2 nurkowania obowiązkowe.
Nie komentuję w tym momencie sensowności odchodzenia od nurkowań -
komentowałem na sekcie, jak to zaczęło wchodzić.
I ponownie proszę nie mieszać własnej wizji prowadzenia danego kursu z
oficjalnym jego opisem. Oficjalnie Basic Nitrox jest obecnie prowadzony jak
kurs TEORETYCZNY. I tyle. Jak ktoś prowadzi go szerzej, to robi to autorsko
ponad standardy.
* * *
Ogólnie, to kolejny wątek mający mało z tematem wspólnego.
Basic Nitrox jako specjalizacja dla nurków z podstawowym wyszkoleniem
nurkowym, nie ma:
1. zastępować, czy pogłębiać takich zagadnień, jak pływalność;
2. nie jest kursem rescue;
3. nie poszerza uprawnień dot. głębokości nurkowań, a więc pitolenie o
pływalności, czy przegłębieniu jest po prostu biciem piany (jak się ktoś
chce zabić, to zrobi to i na powietrzu).
Jej celem jest wyjaśnienie, co to jest nitrox, dlaczego basic ntrox to max
40% O2 w mieszance, co zmienia w nurkowaniu jego zastosowanie, jakie są
korzyści z jego stosowania, jakie są wymogi sprzętowe (a są dokładnie
dokładnie takie, jak dla powietrza) + troszkę matematyki (MOD, PPO2, EAD) i
informacja, że komputerek nitroxowy, to bardzo dobry pomysł. I tyle. Bo nic
więcej nie jest tutaj potrzebne. Zakres uprawnień i wykorzystania mieszanki
definiuje podstawowe wyszkolenie. Jeśli ktoś go nie respektuje, to szkolenie
nitroxowe tego nie zmieni. 2-3 nurkowania szkoleniowe tym bardziej. Tu
chodzi o wyobraźnię, a nie ćwiczenie pływalności, czy rescue.
A jak ktoś robi combo z warsztatami z pływalności, to już jego prawo. Nie
wynika to jednak z wymogów i potrzeb kursu basic nitrox. A raczej z zasady,
że przy każdym kursie warto poćwiczyć. A i uzasadnić kursantowi wyższy koszt
kursu łatwiej, gdy zawiera on elementy pływalnościowych warsztatów. I tyle.
Rozsądny nurek OWD nie nurkuje poniżej 30 m, by sobie zrobić mieszankami
typu EAN 32/36 jakąkolwiek krzywdę. Jak nurkuje głębiej, to albo ma dalsze
przeszkolenie, albo wiedzę, albo po prostu robi to bez wiedzy, przeszkolenia
i wyobraźni, ale tego 2 nurkowania szkolenowe nie wyprostują.
Jest to zbieżne z moimi poglądami.
Ale czy jest również zbieżne z poglądami Szefa Szkolenia? :wink:
___
/omasz