Półsuchy to "pół środek", tylko nie wiadomo do czego... Są na rynku już od wielu lat, wielu płetwonurków przechodziło przez ten etap i nikt przy nich nie pozostał. Niech to będzie najlepszą puentą w tym wątku
Jak woda jest zimna, cokolwiek to znaczy, to nurkujemy w suchym. Przynajmniej taki skafander jest optymalnym rozwiązaniem. Jak woda jest ciepła, każdy chętnie zakłada mokrą pianę stosownej grubości do temperatury i cieszy się z nurkowania i przebywania w wodzie, a nie siedzi w "batyskafie" odizolowany od środowiska.
Nurkowanie na zatrzymanym w półsuchym? Nawet w zimie poluje się na ryby w mokrych piankach. Chodź widziałem w Egipcie kogoś nurkującego płytko w półsuchym przy temp. 26 st, gdy 99% nurków ma wtedy mokre z zakresie 3-5mm. Każdy inaczej odczuwa zimno, stąd czasem można spotkać kogoś trochę inaczej ubranego.
Kiedyś "próbowano" półsuchych, bo suche były kosmicznie drogie. W Krabie w 1999 roku był na obozie tylko 1 suchy skafander, na 150 osób
Zerknijcie na Zakrzówek w ładny dzień, na ok 333 nurkujących, zdecydowana większość ma suche, tylko początkujący wchodzą w mokrych, półsuchych jak na lekarstwo.
Jak nie wiadomo w czym nurkować, można podglądnąć tych co częściej nurkują. Nie znajdziecie wśród nich nikogo w półsuchym w naszych wodach. Gdyby półsuchy w połowie ceny suchego, był w połowie tak dobry jak suchy, to może połowa płetwonurków nurkowała by w ... a już się pogubiłem
pozdrawiam serdecznie,
Sylwek