wcześniej konsultowane (...) z Radą Klubu, byłymi prezesami i instruktorami...
Zarząd wybierany jest przez WZC Klubu i ponosi odpowiedzialność za to co się w nim dzieje w okresie kadencji, natomiast Rada Klubu ma charakter organu kontrolnego, który na nad działaniami Zarządu sprawować pieczę, więc jak najbardziej zgoda, że ma ona szczególne prawo do wyrażenia swojej opinii w takich kwestiach, natomiast nie widzę powodu, dla którego przy tego typu rozstrzygnięciach szczególne prawo do konsultacji miało przysługiwać (z całym szacunkiem) instruktorom lub, tym bardziej, byłym Prezesom...
zarówno jedni jak i drudzy są członkami Klubu i z tego tytułu przysłguje im prawo do wyrażenia swojej opinii... gdyby zmiany miały dotyczyć np. zmiany systemu szkolenia w Klubie (np. na inną federację), to owszem instruktorzy, z racji swojego doświadczenia nurkowego i większej niż przeciętna świadomości różnic w systemach szkolenia, powinni mieć szczególne prawo do wypowiedzenia swojej opinii, natomiast w dyskutowanym aktualnie przypadku takiego powodu nie widzę (i moja opinii w tej kwestii nie ulegnie zmianie nawet jeśli pewnego dnia sam zostanę instruktorem)...
podobnie jest z byłymi Prezesami, którzy owszem mają spory wkład w historię Klubu, ale z samej definicji są "byłymi", a teraz mamy obecny Zarząd, który powinien mieć prawo do swojej autonomicznej wizji rozwoju Klubu, bo po to został obdarzony zaufaniem WZC, a demokracja polega na tym, że najwyższa władza Klubu jaką jest Walne może się na tą wizję nie zgodzić, a potem ma prawo (a nawet obowiązek) rozliczyć Zarząd z realizowanych działań, a nie na tym żeby mu wiązać ręce albo mówić co ma robić, a czego niekoniecznie...
na tyle na ile sięga moja pamięć, czyli przynajmniej 5 ostatnich lat, Walne i to niezależnie od swojego charakteru, nie cieszyły się dużą popularnością i przychodziło na nie 10 może 15% członków Klubu, którzy w jakiś sposób poczuwali się do odpowiedzialności za to co się w Klubie dzieje (a na przykład imprezy "powalne" cieszyły się zawsze dużym wzięciem, więc widać gdzie jest ciężar zainteresowania życiem Klubu statystycznego Klubowicza
); wszystkie istotne decyzje, w tym na przykład dotyczace zmiany regulaminu, podejmowane były w trakcie WZC, gdzie każdy miał prawo się wypowiedzieć co o proponowanych zmianach myśli, a potem zagłosować zgodnie ze swoim przekonaniem na temat ich słuszności; jeżeli ktoś na Walne nie przychodził lub nie zabierał głosu, znaczyło to, że jest mu to obojętne, a jeśli głosował potem za zmianami to znaczy, że się z nimi zgadzał, bo cenzury u nas nie ma i każdy może powiedzieć co uważa za stosowne...
zmierzając ku końcowi tego może nieco przydługiego wywodu, jeśli wybralismy Zarząd to pozwólmy mu podejmowac działania, które w jego przekonaniu służą rozwojowi Klubu, za co później zostanie rozliczony, a jeśli się z tym nie zgadzamy to głosujmy przeciw... jeśli natomiast, znakomitą większością głosów WZC, zmiany są przyjmowane, to bicie potem, w tej czy innej formie, o to piany, wydaje sie bezprzedmiotowe...
pzdr!