Krótka relacja z wyjazdu:
Dzień pierwaszy piatek. Wyjazd niemalże punktualnie według planu ( co rzadko sie zdarza) i dojazd bez problemów do Bolesławca gdzie już mieliśmy przez Jurka zarezerwowany nocleg w Albergo.
Dzień drugi. Wyjazd rano w kierunku granicy i dojazd nad kamieniołom Wetro na godz 10. Na miejscu kilka zadziwiajacych faktów. Zero ludzi nurkujacych i szef bazy mówi tylko po niemiecku ale jakoś tam dogadaliśmy się z pomocą Macka.
Na pierwszym nurku nurkowałem z zespołem Maciek, Romek i Jurek. Zeszlismy do gł 42m. Paweł (Ogr) poszedł solo na 56m.
Woda poniżej termokliny 5 stopni. Widoczność w przedziale 25-45m bardzo dobra ok. 15m. Niezbędna latarka tak gdzieś od 30m.
Pod wodą pionowe ściany i głazowiska a najciekawiej jest w pobliżu wypłycenia na środku akwenu. Jakieś podwodne schody, słupy, szyny i pozostałości konstrukcji z czasów eksploatacji kamieniołomu. Na wypłyceniach trochę roślinności i duże szczupaki.
Po nurkowaniu gril i odpoczynek na słoneczku.
Drugi nurek w tych samych grupach. Szukaliśmy wraku łodzi na 30-35m ale na skutek zamącenia (chyba jakaś grupa nurkowała tam przed nami ) nie udało sie go znaleźć.
Po nurkowaniach rozpaliliśmy sobie ognisko, grila i było fajnie do nocy :smt030 .
Znając już nieco akwen zeszliśmy na 45m ( Ogr oczywiście do dna) i nurkowalismy z dugiej strony wypłycenia gdzie też było ciekawie. Woda miała na pewno lepszą widoczność niż na naszym Zakrzówku. Po nurkowaniu szybko spakowaliśmy się, pożegnali z właścicielem i pojechalismy nad kamieniołom Louise. Tam zrobilismy czwartego nurka.
Akwen w porównaniu do Wetro okazał sie zdecydowanie mniej ciekawy.
Przejrzystość ok 5-8m. Dużo zawieśiny w wodzie i praktycznie poniżej 18 m już nic nie było widać mimo latarek ( jak na Zakrzówku ). Na wypłyceniach lepsza wiodoczność, dużo roślinności i nawet zatopiony lasek.
Po skończonych nurkowaniach ok 17 wstapiliśmy jeszcze w gości do pobliskiej bazy Octopus i ruszyliśmy w drogę powrotną. Do Krakowa przyjechaliśmy ok godz. 23.30.
Wrażenia z wyjazdu to takie że kamieniołom Wetro jest naprawdę warty zobaczenia i możliwe że tam będziemy w przyszłości jeździć na głębokie nurkowania albo zrobimy tam kurs Advanced Nitrox...