Jasne ze mozna tylko na obozie sa powazne problemy ze sprzetem bo jest zarezerwowany dla kursantow!! Tak wiec pozostaja w duzej mierze nurkowania o 6 rano oraz nocne .
Eeeee tam, herezje siejesz. Sprzęt można dostać bez problemu do 10 rano. Nast w okolicach 13, kiedy kursy zejdą z wody do 15. Tak samo w okolicach 18 już do rana. Nocne nurki w mezotroficznych jeziorach, to chyba coś najpiękniejszego na świecie
Płytko do termokliny, woda cieplutka, a jezioro aż się gotuje od nocnych stworów. Wyłażą raki, węgorze, z otwartej wody podpływają kapitalne okonie na mielizny, wielkie liny można przestawiać ręką, a ogromne szczupaki leżą na podwodnych łąkach jakby się trawa upaliły.
Na każdym kursie są zajęcia również bez sprzętu. Wtedy 6 kompletów przez połowę dnia leży wolna.
Sekret w tym aby przychodzić na odprawy rano i wieczorem i pytać kadrę, której grupy sprzęt i kiedy jest do wyrwania. Tak sobie ustawić dzień aby wtedy wskoczyć pod wodę.
Nigdy na obozach nie miałem problemów z wzięciem sprzętu na międzystopniowego nurka. Również jak prowadziłem takie nurkowania, nie było problemu, żeby zorganizować sprzęt i ponton dla całej grupy.... No ale jak się zapije ryja wieczorem, nie przyjdzie na odprawę rano, wstanie ok 11 i zaczyna szukać sprzętu na nurka... to rzeczywiście w magazynie nic nie ma :mrgreen:
Kiedyś nie szkoliliśmy weekendowo, sprzętu było tykle co teraz, a kursantów duuużo więcej. Wszystkie kursy były na obozie. Z wzięciem sprzętu na Zakrzówek był problem, bo mało kto miał 4 kółka (pamiętam nie jedną wyprawę tramwajem :mrgreen: ) Wszyscy robili nurki międzystopniowe na obozie i nikt nie miał problemu ze zrobieniem 2ch dziennie...