Majac kiedys powazne i czeste problemy z uszami pytalem 2 laryngologow o zrobienie wymazu z ucha, bo jak jakas cholerna bakteria sie tam zadomowila to trzebaby dokladnie wiedziec czym i jak ja wykurzyc z tamtad!
Dowiedzialem sie, ze wymaz ma jedynie sens po przerwaniu ciaglosci blony bebenkowej lub jej perforacji :]
Ciekawe co na to Murenka ?
najwyraźniej laryngolog zajrzał Ci do ucha i stwierdził, że nie cierpisz na zapalenie zewnętrznego przewodu słuchowego, więc oczywiście wtedy, nie ma sensu robić wymazu. jeśli zapalenie dotyczy ucha środkowego i NIE doszło do perforacji, to bakteria z środkowego przez błonę nie przelezie, jeśli ta nie jest dziurawa.
jednak jeżeli mamy bakterię w uchu zewnętrznym, to "nie potrzebujemy" perforacji, żeby ją tam znaleźć. oczywiście zap. przewodu sł. zewn. jest rzadsze, ale właśnie po to zagląda się do ucha. częściej wystąpi ono u osób o wąskim przewodzie słuchowym zewn.(sama taki mam), kiedy kąpiemy się w zanieczyszczonych zbiornikach (lub nurkujemy gdziekolwiek), kiedy doprowadzamy do mikrourazów (np. wspomniane przez Ciebie patyczki), przy różnego rodzaju alergiach, chorobach skóry..
UWAGA na czyszczenie kanalu sluchowego patyczkami higienicznymi!
traci sie wtedy naturalna bariere jaka oslania naskorek (wyscielajacy wnetrze kanalu sluchowego) przed mikrobami!
a juz napewno nie stosowac ich gdy nie ma powaznego uzasadnienia.
Moze Dr Murena cos na ten tamat powie ?
trzeba czyścić uszy UWAŻNIE, nie szorować tymi patyczkami bo zniszczymy delikatną skórę, woskowina ją chroni. nie należy też wpychać patyczków głęboko. czyści się uszy z zewnątrz, nie szorując wnętrza, ewentualnie DOTYKAMY, po np. basenie czy kąpieli aby w watę wsiąkła woda. to samo można uzyskać wycierając uszy ręcznikiem, jednak ręcznik zwykle jest bardzo brudny, stąd lepiej to robić czystym patyczkiem, oczywiście jeden patyczek do jednego ucha jeden raz. usuwanie niesterylne woskowiny też może doprowadzić do zapalenia przewodu słuch. zewn. dlatego jeśli chcemy się pozbyć woskowiny dobrze jest nie robić tego gdzieś przypadkowo.
konkludując: patyczki nie służą do usuwania woskowiny!! jeśli trzeba, warto to zrobić u lekarza, pielęgniarki, w innym sensownym miejscu. uszy mają być suche, zwłaszcza jeśli mamy z nimi problemy
Zastanawia mnie mozliwosc stosowania lekow typu claritina, zyrtec czy cirrus(ten szczegolnie) przy stanach niezytowych nosa itp.
ojj.. to wszystko trochę zamotane i nie do końca tak.
leki antyhistaminowe - Claritine, Zyrtec: głównym problemem może być senność, ból głowy, zaburzenia widzenia, słyszenia itp. - jeśli ktoś np przyjmuje te leki na stałe z powodu jakiejś alergii.
w przypadku alergicznego nieżytu nosa, jak i w każdym innym katarze ryzyko to też blokada wsteczna, jak wiadomo.
Natomiast Cirrus, jak i kilka innych leków np. choćby tak popularny Ibuprom Zatoki, zawiera pseudoefedrynę, która zwiększa ryzyko wystąpienia toksyczności tlenowej, gdyż działa pobudzająco na układ nerwowy. prócz tego ma kilka jeszcze innych nieciekawych efektów, więc wszystkich tego typu leków powinno się unikać, zwłaszcza przy poważniejszych nurkowaniach, ale robienie takich, jak się jest chorym, to już kompletny bezsens.
wiadomo, że dużo osób ma jakieś tam problemy z uszami, wiele z nich mimo to nurkuje - i dobrze, ale należy sensownie się leczyć, bo leki mają pomagać a nie zwiększać ryzyko chorób.
uffff... jak na post forumowy to chyba zdecydowanie za długo......