wiedzę z zakresu prowadzenia biznesu (a kiedyś klubu)... Dzięki ich doświadczeniu możemy uniknąć lub ograniczyć błędne decyzje.
Organizacja Pożytku Publicznego w swej nazwie jak i idei daleka jest od prowadzenia biznesu, dlatego ich doświadczenie z pewnością jest cenne, ale nie dla organizacji jaką stał się Krab.
W interesie nas wszyskich jest uniknięcie sytuacji, w której garstka osób (w większości z niewielkim stażem w klubie) przegłosowuje decyzje istotne (wg mnie) dla działalności klubu.
Na tym polega system przedstawicielski, że pewne uprawnienia delegujemy grupie osób, której ufamy, że są na tyle kompetentne by sprawować powierzone im funkcje. Dlatego konieczność konsultacji takich decyzji z osobami nie będącymi w zarządzie podważa tą idee. Owszem, mogą to zrobić, ale nie muszą. A jednocześnie argument "w większości z niewielkim stażem w klubie" nie ma nic do rzeczy. "Młodzi" niejednokrotnie wnoszą więcej przez swoją świeżość, niż "stary beton", który popadł w marazm i jest niezdolny do wyznaczenia nowego kierunku.
dowiedzieli się jak dużo to będzie wymagało tzw. papierkowości i biurokracji to dali spokój.
Może warto zasięgnąć opinii kogoś kto pracuje w takiej organizacji i spytać jak to wygląda od podszewki a nie ulegać urokom demokracji.
Jeżeli chcesz pozyskiwać jakieś granty z UE czy innych organizacji- tak, robota papierkowa jest wymagana i jest znacząca. Musisz przedstawiać plany, harmonogramy, kosztorysy, rozliczenia finansowe, pisać wnioski, odwołania. Jednak korzyści płynące od fundatorów (które średnio wynoszą od 40 do 70% kwoty potrzebnej do realizacji konkretnego przedsięwzięcia) rekompensują wymagany trud. Zwłaszcza, że obecnie bardzo popularna stała się forma tzw.
społecznej odpowiedzialności, czyli dofinansowywania inicjatyw związanych z promocją kultury, sportu, ochrony środowiska (tutaj to mają nawet hopla) oraz działalności charytatywnej. Taką działalność prowadzi praktycznie każda większa korporacja transnarodowa działająca na rynku polskim (telekomunikacja, IBM, konsorcja paliwowe, banki), bo chcą budować pozytywny pijar. Jeżeli jednak nie chcesz pozyskiwać dotacji- to nic się nie zmienia poza tym, że możesz odprowadzać 1% podczas rozliczania z fiskusem.