Przestańcie sobie tak słodzić, bo aż mi się za wami zatęskniło.... :roll: Chociaż tempo mamy zabójcze - przez 7 dni zwiedziłyśmy z dziewczynami cały Egipt wzdłuż Nilu - dojechałyśmy do granicy z Sudanem, zwiedziłyśmy kilkanaście miast, jechałyśmy wszystkimi możliwymi środkami lokomocji - 3klasa egipskiego pociągu, taczka z osłem, cysterna, wielbłądy, felluka, barka, bagażnik jeepa, pick-up, ciężarówka, koń, bosz... nawet nie pamiętam jeszcze czym - generalnie unikałyśmy eskorty policji - bratałyśmy się z miejscowym ludem i targowałyśmy wszystko na 25 miniskunksów i właściwie się dało - dla dobicia was - koszulki dużo fajniejsze od tych z Dahab mam za 8skunksów a chusty za 10 :mrgreen: ależ człowiek był w tym Sharmie naiwny :mrgreen: :mrgreen:
Impreza goni impreze i nie udało mi się od waszego wyjazdu spać jeszcze jednym ciągiem dłużej niż 4h, ale po miesiącu w Egipcie stało się to już stanem permanentnym więc nie narzekam.
Mam nadzieje, że nasze przyszłoroczne plany wyjazdowe są nadal przez was przemyśliwane :wink: , bo ja zbieram informacje i mam już całkiem niezłego plana.
Napisze wam jeszcze raz, że tęsknie za tymi naszymi Sharmowymi szaleństwami i mam nadzieję, że już w połowie kwietnia zjem krabową karkóweczkę z grilla - Miłosz obiecałeś!!
Anitka - zakładam małe przedszkole, na ulicy oblepia mnie zawsze po 20 dzieci, zaraz mam któreś na ręku i jest super - musisz tu wracać - są przeeeeesłodkie!
Pablo - sprawdzałeś już coś w związku z biletami?
Bartek i Mori - błagam nie częstujcie alkoholem jak wrócę!!
E.D.D.T. - musimy pogadać o tej organizacji imprez :mrgreen:
Rzeszowiaki - jak się w kwietni u na imprezie nie pojawicie to was nie zabieramy do Maroka - obowiązkowo się musicie stawić!!!
Aguuuula - w piątek jadę na wykop i jak będę tylko grzebać dłutkiem dentystycznym to będę myśleć o Tobie
Lecę, bo jutro jak co dzień trzeba wstać o 6 rano i pod piramidki - obiecany wykład dokończę po powrocie, ale teraz już mogę ze zdjęciami!
Buziaki dla całej ekipy!!!!!!!
Ania