Koparki bardzo chętnie, auto też chętnie by się przejechało i ludzi zabrało, ale ten termin nie bardzo. 27 absolutorium od rana do popołudnia a 25 bal absolutoryjny-->26 niezdatna do niczego poza wyglądaniem z dziury...chyba że ewent.popołudniem, ale na kopary dojechać jednak trzeba,wiec lepiej wczesinej.
Poza tym czy nie lepiej pozaweekendem, tak by tłumy ominąć?Tzn wiem że się ma prace, studia, innefascynującezajęcia, ale może dałoby się jakoś?