Rozumiem ze jesli jedziemy na 2 dni to zaliczamy rowniez pobliski zalew gdzie zabojkowany jest most na 50 metrach bo jesli nie to nie bardzo widze sens jazdy na dwa dni!!!
następnym razem jak ja się wybiorę..
ps. stanowczo nie uwazam nurka na 37 m w Hermanicach za taplanie się.. płynąc do studni od pomostu przy dnie (przy poręczówce) deko można złapać zanim się dopłynie do celu! a trzeba jeszcze wrócić. więc bądźcie rozważni
Kiedyś z Piromanem, mając na uwadze zapas powietrza oraz wtedy jeszcze brak suchacza u mnie zrobiliśmy tak: 1 nur od pomostu mniej więcej do wanienki i powrót, a drugi żeby dotrzeć do studni to przeszliśmy najpierw po powierzchni wzdłuż lewego brzego jak najbliżej bojki wskazującej studnie, po powierzchni dopłynęliśmy do bojki (nie daleko jak się podejdzie), zanurzyliśmy się przy linie do studni i wróciliśmy już 'normalnie' zwiedzając resztę akwenu.
Gdyby dla kogoś opcja tam i z powrotem była za długa/zimna/trudna/../ to sugeruję też tak zrobić.