Kurs ten daje ci uprawnienia mlodszego ratownika WOPR (po 100 charytatywnych godzinach pracy mozesz starac sie na ratownika) i potwierdza bezwzglednie twoje umiejetnosci plywackie. Mozesz w lecie zachaczyc sie o jakas robote typu pilnowanie panienek na basenie albo jakichs bachorow na koloni. Tak czy inaczej panny beda bardziej leciec na twoj opalony tors.
Co do detali typu szkolenie i czas trwania odsylam na
www.wopr.pl . Ja chyba mialem ok. 6 zajec basenowych, raz na wodach otwartych (plywanie lodzia wioslowa) i raz dmuchanie "Ani".
Cena bedzie preferencyjna, bo nie bedziecie musieli placic za baseny (zrobimy ten kurs na krabowskich basenach) a i z instruktorem pojdzie sie dogadac.
Na pewno przeszkolenie z ratowania tonacego i pierwsza pomoc, która przerobicie na tym kursie nie zawadzi a na pewno pomoze w razie nieszczesliwego wypadku (nurkowego czy samochodowego)