czepek sucks!! ja mam takiego szmaciaka, bo nie lubie opietej gumy na czaszce i kazda proba zalozenia maski pod woda, nad z reszta tez, konczy sie tym, ze w najlepszym wypadku sie toto zwija, a jak gorzej pojdzie, to go gdzies na dnie basenu trzeba szukac, co ani nie ulatwia, ani nie przyspiesza cwiczen, przez co jak sie wreszcie z tym uporam i przychodzi do dmuchania maski, to mi juz czasem brakuje powietrza i oczka wylaza z orbit...
aaaaaaa, tak sie chcialem pozalic...