Paski to zupełne nieporozumienie a regulacja upierdliwa. Trzeba zainwestować w sprężyny.
Paski rzeczywiście na dłuższą metę niepolecane, ale zamiast sprężyn, które kosztują chyba ponad 100 zł, proponuję chamskie gumy z Castoramy za 5 zł. Co do płetw się nie wypowiadam, bo tylko w jednych Jet Finach pływałem - swoich. Warto zwrócić uwagę na dopasowanie kapcia, bo nie tylko długość jest ważna, ale i wysokość, choć to może bardziej istotne w butach suchego skafandra, bo mokre buty piankowe chyba do każdego kapcia wejdą.
Serdecznie pozdrawiam.