Autor Wątek: sprzet dla poczatkujacego  (Przeczytany 18377 razy)

Offline Bartolomeo

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 1605
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: P3, Adv Ean
(Bez tematu)
« Odpowiedź #50 dnia: 02 Wrzesień 2010, 10:06:35 »
Cytat: "niedzielna"
w niedzielę byłam na rybach

i jak, brały? ;)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Bartolomeo »
Wszystkie Nurki mają Córki! (przynajmniej dwie ;))

Offline NORA

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 19
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #51 dnia: 15 Październik 2010, 19:00:07 »
ja mam pytanie co do płetw paskowych, czy te płetwy http://allegro.pl/pletwy-jet-xl-nowe-i1264593460.html  mogą byc bo widział ze wielu płetwonurków używa takich płetw przynajmniej czarnych nie wiem dokładnie czy tej firmy, czy lepiej jakies maresy kupic ? a i co o tych sadzicie  http://allegro.pl/scubatech-jet-2-i1266478015.html co to za wynalazek warty polecenia czy nie ? jak możecie to wklejcie jakies linki z dobrymi płetwami
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez NORA »

Offline Bartolomeo

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 1605
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: P3, Adv Ean
(Bez tematu)
« Odpowiedź #52 dnia: 15 Październik 2010, 21:01:20 »
hmmm a czemu JETy?
te pierwsze - nawet nie wiadomo jakiej firmy. te drugie - na oczy nie widziałem. tradycyjne JETy scubatecha mi nie pasowaly ze względu na kalosz który mi latał na nodze. znacznie wygodniejsze są divesystemy. Ale to wszystko tyczy się płetw typu JET (ciężkie, gumowe) które są super gdy pływasz w suchum skafandrze, twinie, itp - ciężkiej konfiguracji wymagającej innej siły napędowej.
ja jak ubieram piankę /Egipt/ wolę ubrać popularne Maresy X-3, lżejsze i /dla mnie/ wówczas wygodniejsze.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Bartolomeo »
Wszystkie Nurki mają Córki! (przynajmniej dwie ;))

Offline qbeu

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 91
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #53 dnia: 15 Październik 2010, 22:52:08 »
JETY to bardzo dobre płetwy.
Idealne do poruszania się mod frog kikiem a także do wszelakich manewrów typu helikopter albo backkick. Nadają się także do nauki, kupiłem je jako pierwsze płetwy paskowe i nie żałuję. Do pianki także się nadają  :) chociaż dużo się słyszy, że w mokrym skafandrze powodują opadanie nóg ze względu na swoją dość duża wagę. Wystarczy jednak nieco popracować nad rozłożeniem balastu i można uzyskać w miarę poprawny trym (to ja podczas nurkowania na Murter, płetwy SCUBAPRO JETFIN):



Warto rozpatrzeć Jety:
Scubapro (legendarne pierwsze jety - szkoda, że dość drogie)
Scubatech (dobra cena)
Divesystem (chyba niestety tylko jeden rozmiar kalosza - regulacja za pomocą pasków)
OMS (podobno bardzo lekkie - przynajmniej w porównaniu do poprzedników)
i pewnie znajdą się jakieś inne godne uwagi.
Powodzenia w wyborze!
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez qbeu »

Offline panq

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 653
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: MA
(Bez tematu)
« Odpowiedź #54 dnia: 15 Październik 2010, 23:41:32 »
Jet Finy to Beuchat wynalazł w 1964 r. :P
Słynne Jety ScubaPro to Beuchat Espadon robiony m.in. dla French Navy - SP kupiło patent (cwaniaki!).
SP są ponoć trochę lżejsze, bo z innej mieszanki (tej im Beuchat nie sprzedał).  :niemalekko2:
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez panq »
Jeżeli coś jest głupie, ale działa - to nie jest głupie.
/ tel. 696 47 30 62

Offline ARTUR

  • Kadra
  • *****
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: Technical Cave Instructor / M2
(Bez tematu)
« Odpowiedź #55 dnia: 16 Październik 2010, 14:41:53 »
Ja polecę takie, tyle, że w normalniejszej cenie:
Cressi Frog http://divezone.pl/cressi-pletwy-frog-p-169.html
Mogę pożyczy do przetestowania, rozmiar S/M (czyli coś ok. 40-42).
Są stosunkowo tanie, trwałe i o optymalnej twardości.
Od biedy popływasz w nich nawet żabką (oczywiście nie są zaprojektowane do takich celów) do tyły itp.
W porównaniu z Maresami Plana są tańsze, nieco trwalsze, a ich efektywność  nie jest gorsza. Są także uważane przez pewne grono osób za "mniej pedalskie"  :wink:

Co do Jetów - posiadam Scubatechy.
Ich duża zaleta to cena oraz możliwości jakie dają pod wodą (w sumie to istotnie nie odbiegają pod tym względem od innych Jetów), ale kształt kalosza nie wyszedł im za bardzo  :|
Jak do do butów w moim suchym skafandrze są dobrze dopasowane tak w butach używanych do skafandrów mokrych noga będzie teoretycznie latac.
Są to płetwy ciężkie a więc zdecydowanie lepsze do suchego skafandra.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez ARTUR »
nie sprzęt lecz chęć szczera czyni z ciebie divera

Offline gw

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 66
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #56 dnia: 16 Październik 2010, 15:27:20 »
czy jednym z pierwszych zakupów świeżo upieczonej pejedynki nie powinien byc... pas balastowy?
« Ostatnia zmiana: 12 Kwiecień 2011, 15:18:46 wysłana przez gw »

Offline NORA

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 19
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #57 dnia: 16 Październik 2010, 15:47:37 »
dzięki wszystkim za wypowiedzi teraz mam jakieś rozeznanie, jeszcze przemyśle ten wybór i coś zakupie, a mam jeszcze pytanie co do sprężyn, dlaczego się wymienia paski na sprężyny - wygoda ? (strasznie drogie)
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez NORA »

Offline panq

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 653
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: MA
(Bez tematu)
« Odpowiedź #58 dnia: 16 Październik 2010, 16:04:43 »
Cytat: "NORA"
mam jeszcze pytanie co do sprężyn, dlaczego się wymienia paski na sprężyny - wygoda ? (strasznie drogie)


Przede wszystkim wygoda i bezpieczeństwo.
Założenie płetw ze sprężynami to moment, natomiast zaopatrzonych w zwykłe gumy - szczególnie w wodzie - może sprawić problem (zależy też od klamerek).
Paski mają brzydką tendencję do pękania. Jeśli pęknie na brzegu - pół biedy - masz po nurkowaniu. Jeśli pęknie w wodzie - masz problem - koniec nurkowania, wracasz z płetwą w łapie (w najlepszym razie) lub tylko z jedną pozostałą na nodze. Biorąc pod uwagę cenę płetw może warto zainwestować w sprężyny i mieć święty spokój (tudzież patrz niżej).
Mam sprężyny w Maresach quatro. Mam też paski - teraz leżą w szafie.

P.S.
Jest też Tomkowy patent z grubą gumą wielordzeniową i trytytkami (taką gumą, jak do mocowania bagażu na bagażniku samochodu) - tanie i działa, nie ma cię co popsuć za bardzo. Gdybym nie kupił sprężyn w "gratisie" do płetw, to pewnie też miałbym takie gumy.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez panq »
Jeżeli coś jest głupie, ale działa - to nie jest głupie.
/ tel. 696 47 30 62

Offline qbeu

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 91
    • Zobacz profil
(Bez tematu)
« Odpowiedź #59 dnia: 16 Październik 2010, 17:27:20 »
Cytat: "gw"
czy jednym z pierwszych zakupów świeżo upieczonej pejedynki nie powinien byc... pas balastowy?
wypożyczanie go w klubie jest nieekonomiczne i kosztuje 7 zł. pas balastowy z balastem kosztuje jakieś 150zł chyba. po 20 nurach koszt zakupu się zwróci.


nie 7 tylko 5 złoty  :!: a poza tym prawda, warto kupić pas i balast, chociaż płetwy paskowe i buty to też dobry zakup dla świeżej P1.
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez qbeu »