Już niedługo wigilia. Problem z lokalem rozwiązaliśmy dogadując się z Gwarkiem. Trochę jednak trudno będzie robićtam te wszystkie kanapki i sałatki, więc w tym roku będziemy musieli prosić zerówkę o wyjątkową wyrozumiałość i przygotowanie jak najwięcej w miarę możliości wcześniej. Oczywiście spróbujemy dogadać się, żeby można było też coś zrobićna miejscu.
Jeżeli ktoś z może wspomóc zerówkę to chętnie taką pomoc przyjmiemy. Myślę, ze podzielimy się tak, że każda grupa basenowa przygotuje coś z listy (kanapki, ciasta, gorące napoje i owoce, sałatki, choinka i wystrój) a z klubu zorganizujemy kubki, tacki i sztucce. Mam nadzieje, że w tym roku nie zapomnimy o opłatkach i nie trzeba będzie w ostatniej chwili jechaćdo Tesco