W sumie takie pie...enie. Masło maslane tylko, ze lekko juz popsute. Takie standarty bezpieczenstwa to wprowadzaly poszczegolne organizacje juz w polowie lat 90 jak pojawialy sie jackety, octopusy itp. Teraz REC TEC pociagnal za soba mode na bezpieczenstwo nurkowania w postaci przynajmniej dwoch niezaleznych automatow nie wpominajac juz o twinach, stage'ach i innych "kucykach". Tak wiec w kwestiach bezpieczenstwa zycie wyprzedzilo ustawe o cale lata swietlne. No ale coz, takich to mamy ograniczonych ministrow. Tak wiec calą tą ustawą mozna byłoby sie podetrzeć gdyby nie to, że jaśnie nioswiecony minister walnął byka (i tu z byka powinien mu Ogr walnąć :mrgreen: ). Mianowicie chodzi o ograniczenie głębokości nurkowania do 50m na mieszaninie oddechowej. Przypuszczam, że chodziło kretynom o powietrze atmosferyczne, ale wyszlo, ze na helioxie tez do 50m =D> .
Wyzywam ich tu od kretynow i debili choc sam Einsteinem nie jestem, ale jak sk...syny biora od nas taka kase to niech sie troche przylozą do roboty. Jesli nie potrafią rzadzic to niech robia to co potrafia najlepiej - pija wódke z posłem Wójcikiem (tez zasrany spotowiec)