Macie jakieś patenty na odratowanie zardzewiałego noża nurkowego? Traktowałem mój nóż z należytym szacunkiem, każdorazowo płukałem go w słodkiej wodzie po nurkowaniu, dokładnie susząc, a nawet polerując od czasu do czasu - a jednak Morze Czerwone go w tym roku pokonało. Na obu ostrzach (to jest nóż-nożyce) i w paru innych metalowych miejscach pojawiły się plamy rdzy. Szkoda mi go wymieniać na nowy model, bo już się ze sobą zżyliśmy, mamy wspólne wspomnienia i takie tam... Wiem, że nóż po dwóch latach (nie)używania nie będzie wyglądał jak nowy, ale może da się coś jeszcze z nim zrobić, żeby go doprowadzić do stanu używalności i wyglądalności.
W imieniu noża: help!