Podobnie jest z P3. Ten kurs to tak na prawdę kurs ASYSTENTA INSTRUKTORA oraz PRZEWODNIKA PODWODNEGO.
Nie zapominajmy, ze w systemie CMAS stopień P3, to świetny płetwonurek mający uprawnienia do nurkowania na głębokość 50m. Głębokość na której już nie sposób uciec przed dekompresją. To doskonały przewodnik, obnurkowany w różnych warunkach, mający doświadczenie w prowadzeniu łodzi, który ukończył kilka kursów specjalistycznych (np. nurkowania podlodowego, nitroksowego, jaskiniowego, wrakowego, suchych skafandrów, patofizjologii nurkowania). W trakcie kursu na P3 wykonał pod okiem instruktora nurkowania na głębokości 50, 40 i 30m oraz przećwiczył wiele sytuacji awaryjnych na dużych głębokościach.
A w Krabie zaprawiony na wyprawach w ciężkich morskich warunkach jak i również w trudnych głębokich nurkach w polskich ciemnych i zimnych wodach. To płetwonurek dobrze pływający zarówno po pow. jak i pod wodą na zatrzymanym oddechu. Asystentem instruktora staje się z wyboru, przygotowując się do kursu instruktorskiego.
Szkoda, że czas tego kursu obcięto do 10 dni.