Klub > Łowiectwo podwodne

WYPRAWA - Lowiectwo podwodne

(1/5) > >>

Sylwek:
Chcialbym zorganizowac pierwsza krabowska wyprawe, ktorej celem bedzie polowanie na zatrzymanym oddechu. Wyprawe bez akwalungow, na lekko.
Jednym z zalozen jest minimalizacja kosztow. Biwakowanie na dziko, ogniska i przemieszczanie sie. Nurkowanie na zatrzymanym. Zdobycze zawsze mozna wymienic na kampingach za browarka, lub na browarka. Tak by nie martwic sie co z nimi zrobic. Naszym trofeum beda  wspomnienia zespolowych polowan na potezne ryby, fotografie.

Po glowie chodza mi Lofoty, biale noce i zorze polarne.  Archipelag wysp o dlugosci 400 km za kregiem polarnym. Pionowe sciany wysp opadajace w nieskonczonosc, silne prady i bogacto ryb szelfu kontynentelnego. Jedno z najwiekszych tarlisk atlantyckiej populacji dorsza. Gigantyczne molwy, ktorych nie da sie ustrzelic w pojedynke, kongery, zebacze, zabnice, wielkie rdzawce i stada 20kg czarniakow.

Calkowity koszt 10 dniowej wyprawy powinien zamknac sie w 750 zl.
Najlepszym okresem beda wakacje, lipiec lub sierpien. Woda powinna miec ok 12 st.C, w zupelnosci wystarczy na mokra pianke. A powietrza....hmmm tego nikt nie wie. Golfsztrom nie tylko niesie plankton i ciepla wode z poludnia, ale i zmienia pogode z godziny na godzine. W zeszlym roku na Lofotach bylo 28 st.C przez miesiac, a slonce swiecilo 24h/dobe przez cale wakacje :)

Gracek:
Jak dlamnie wypas pomysl!! Ja sie pisze na to :) Jak tylko termin bedzie mi odpowiadal to jade napewno :)

Pozdrowionka

Sylwek:
Zapowiada sie naprawde odjechana wyprawa!!
Pozwolilem sobie zacytowac fragmenty rozmowy z GG

Marek  
Bardzo fajny pomyslO ile bedzie spoko w pracy to jade, ew. wpadne na weekend, albo jakos...
napalilem sie na takie lowy bardziej niz na wedkarstwo
sylwek
mnie chwilowo wedkarstwo tez przeszlo na drugi plan
zejsc pod wode w trojke do wielkiej ryby i jeden po drugim poslac w nia strzaly, a potem juz walczyc z sila miesni
to jak polowanie na niedzwiedzia z dzida i toporem w sredniowieczu...
Marek  
no i dzieki temu, ze mozna sie na taka wyprwe spakowac w plecak jest fajniej niz scuba
nono... halibutow na kusze upolowano dopiero kilka - fajnie by bylo ustrzelic takiego w teamie
sylwek  
tylko czy one podplywaja czasem plycej?
Marek
poluja pod lawicami sledzi itp


Halibuty osiagaja 300 kg wagi...

nataniel:
A o jakiej głebokości tu jest mowa?

Sylwek:
Jak juz jakiegos upolujemy...to bedziemy wiedziec :)
...Ale sledzie chodza pod powierzchnia, nie raz widzialem jak potezna lawica oczkowala w fiordzie. Czesto przesladuja ja tez morswiny.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej