Oj Maćq, ty to zaraz się obruszasz. Z tym autobusem to była przenośnia, nic personalnego.
Nie obraz się jak napisze też, że jednak o bazach danych to masz blade pojęcie
Moim zdaniem, nie da się znać na bazach danych jak nigdy nic się nie klikało w bazach. Przynajmniej ja nikogo takiego nie znam.
Po za tym nie wiem czy taką rozproszoną bazę danych, ktoś napisze nam za mniej niż 0,5 bańki (i nie chodzi mi o alkohol)
Zamiast takich mega wodotrysków, to proponuje mysql'a + jakiś interfejsik webowy do tego, ładnie to jeszcze zabezpieczyć co by dane osobowe nigdzie nie wyciekły i tyle. Na początek wystarczy. Ja jak będzie trzeba udostępnię miejsce na serwerze (tymczasowo, czy tam docelowo).
Co do magazynu to nie przekonaliście mnie puki co i dalej to blado widzę, ale zawsze można wydłużyć godziny magazynowe albo dodać jeszcze jednego magazyniera, który będzie wklepywał wszystko ładnie do bazy:) Jakoś nie widzę też tych kodów kreskowych...