Forum AKP Krab AGH
Klub => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: wodzu w 25 Sierpień 2009, 00:50:24
-
Hej,
Mam w końcu suchacza
Wiem, że sporo ludzi w naszym Klubie szuka suchego skafandra w rozsądnej cenie. Postaram się tutaj opisać na co ja się zdecydowałem i czy dobrze wybrałem.
1. Gdzie kupiłem?
Po długich poszukiwaniach, zdecydowałem się na zakup zestawu Typhoon Prosport Diving Drysuit + Free Undersuit (http://http://www.wetsuitoutlet.co.uk/product_info.php?cPath=28_98_103&products_id=500) - za kwotę ok. 2100 PLN dostałem suchacza z cienkim ocieplaczem. Współpraca ze sklepem (komunikacja) była bardzo miła i z tej strony nie mam żadnych uwag. Na realizacje czekałem dość długo, bo producent nie miał w magazynie mojego rozmiaru (odpowiedni rozmiar buta).
2. Co dostałem?
Membranowy skafander Typhoon Prosport (http://http://www.typhoon-int.co.uk/products/typhoon/drysuits/prosport/):
- nieosłonięty zamek
- materiał wygląda solidnie, nie jest taki sztywny jak cordura
- zawór dodawczy Apeks Swivel Inflation (http://http://www.seaskin.co.uk/acatalog/Apeks_Drysuit_Valve_System.html#aAPE001_2dAP0703) z końcówką Seatec (taka jak przy jacketach)
- zawór wylotowy Apeks Cuff Dump (http://http://www.seaskin.co.uk/acatalog/Apeks_Drysuit_Valve_System.html#aAPE001_2dAP0165) na przedramieniu - tu byłem zaskoczony, bo myślałem, że dostanę wersję ze standardowym zaworem na ramieniu - założyłem, że wersja z zaworem na ramieniu jest standardem
- szwy podklejone gumową taśmą
- manszety typu butelkowego
- lateksowa kryza
- kryza osłonięta kołnierzem/stójką z cienkiego neoprenu
- buty to takie gumiaki wyklejone od środka neoprenem
- szelki
- ściagacz w pasie z tyłu
- kolorystyka "taka w sam raz" - nie cały czarny, ale i nie jakoś krzykliwie kolorowy
- torba dość prosta - oględnie mówiąc - po prostu worek z solidnie wyglądającego materiału
Ocieplacz Typhoon 100g Undersuit (http://http://www.typhoon-int.co.uk/products/typhoon/undersuits/100g_undersuit/):
- z zewnątrz jakiś śliski materiał, coś jakby ortalion
- od środka coś jakby polar
- tasiemki przy rękawach - ściągacze przy rękawach chyba za krótkie i za słabe
- tasiemki przy nogawicach - ściągacze przy nogawicach chyba za krótkie i za słabe
- kieszenie na biodrach - szkoda że nie ma kieszeni na piersi (wygodniejsza moim zdaniem na kluczyki samochodowe)
- ściągacz w pasie z tyłu
3. Czy pasuje?
Pierwsze wrażenia:
- ocieplacz bardzo dopasowany
- rękawy w ocieplaczu chyba za krótkie
- do suchacza musiałem się "wbijać"
- dół suchcza idealny, góra za duża
Po chwili i po konsultacjach z artykułem na Forum DiveTrek (http://http://www.forum.divetrek.com.pl/viewtopic.php?t=166):
- góra ocieplacza albo rękawy chyba (po ubraniu kompletu - ocieplacz/suchy - przestało się to objawiać) ciut za krótkie - kiedy markuję zabawy z zaworami materiał na boku naciąga się
- skafander wydaje się być dobrze dopasowany - biorąc pod uwagę że nie mierzyłem tego właśnie modelu i zamawiałem na podstawie rozmiarówki, to wręcz idealnie
4. Jak się sprawdza w wodzie?
Jak sprawdzę, to napiszę.
-
No to czekamy na drugą część recenzji...
-
Oj bardzo jestem znecony na dalszy ciag recenzji bo jak do tej pory bardzo mi sie podoba
Fajnie ze postanowiles sie z nami podzielic tymi informacjami
-
Hej,
Test w wodzie dopiero za jakieś trzy tygodnie - muszę wrócić z rodzinnego urlopu i zapleść nową uprząż do płyty.
Wrzucam trochę zdjęć skafandra - załączniki.
-
ciekawy jestem szczególnie wygody obsługi zaworu koło nadgarstka, mi się wydaje że ciężko by mi się było przestawić
-
Hej,
Jak pisałem uprzednio, "przegapiłem" to, że w standardzie jest ten cuff na przedramieniu zamiast auto na ramieniu.
Ale znalazłem info, że jakiś Andrew Georgitsis nurkuje z takim zaworem i nie narzeka - może ja też dam radę
-
Ale znalazłem info, że jakiś Andrew Georgitsis nurkuje z takim
:lol:
eee jak on daje rade to znaczy że każdy sobie poradzi :lol:
-
Ale znalazłem info, że jakiś Andrew Georgitsis nurkuje z takim
:lol:
eee jak on daje rade to znaczy że każdy sobie poradzi :lol:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
btw. z jakiego materiału jest skafander?
-
Hej,
z jakiego materiału jest skafander?
Z trylaminatu (czy to poprawne słowo w języku polskim?). Niestety nie znam żadnych parametrów technicznych.
-
ciekawy jestem szczególnie wygody obsługi zaworu koło nadgarstka, mi się wydaje że ciężko by mi się było przestawić
Szwedzi tak nurkują i jest to tam dość popularne rozwiązanie. Powietrze zrzuca się machając ręką. Wyciągamy rękę pod kątem do góry i zginamy kilka razy energicznie w łokciu. Nie jestem pewien, ale chyba też o głowę dociskają ten zawór. Wodzu przetestuje i będziemy wiedzieć ;)
pozdr.S
-
Witam nurkowalem kiedys w takim suchaczu z zaworem na nadgarstku i jest to naprawde fajne rozwiazanie. Jedyna jego wada jest to ze nie mozna go zakrecic. Tamten skafander posiadal rowniez normalny zawor na ramieniu
-
Hej,
Pierwsze wrażenia z nurkowania w Typhoon'ie:
1. W piance byłem jakiś taki bardziej "zgrabny". Nie wiem jak to dokładnie opisać, ale dużo swobodniej czułem się w mokrym skafandrze. Może to kwestia przyzwyczajenia, zobaczę jak będzie dalej.
2. Przy tym ocieplaczu muszę dołożyć 1-2kg w stosunku do pianki 2x7mm.
3. "Kładzie mnie na pysk" - mogę jeszcze tylko ciut poluzować szelki, więc muszę wypróbować płytę aluminiową - może to pozwoli uzyskać poprawny trym.
4. Nie jestem pewny, ale być może będę musiał zmienić płetwy w związku z większym butem. Co prawda nie miałem stóp za bardzo ściśniętych, ale but wchodzi dość ciasno do płetwy i nie wiem czy nie będzie się przecierać.
5. Spuszczanie powietrza zaworem na przedramieniu nie sprawiało mi problemu - wygląda to jakbym chciał komuś pokazać gest Kozakiewicza, ale się rozmyślił.
6. Ten zawór nie jest regulowany, włącznie z tym, że nie da się go zamknąć - nie wiem czy jest to przeszkoda w jakichś sytuacjach - tu niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni użytkownicy suchych skafandrów.
7. Przeciekło coś na lewej ręce - nie wiem czy to ten zawór czy tasiemka pod manszetą.
8. Zimno w nadgarstki - będę śledził okazje na suche rękawice.
9. Zimno w szyję - źle dopasowany kaptur, muszę poszukać czegoś innego.
Może Krzysiek i Dominik zwrócili jeszcze na coś uwagę.
-
. W piance byłem jakiś taki bardziej "zgrabny".
no niestety taką cenę płaci się za ciepło :)
Przy tym ocieplaczu muszę dołożyć 1-2kg w stosunku do pianki 2x7mm.
to wyjątkowo mało
"Kładzie mnie na pysk"
może za dużo powietrza poszło Ci w buty albo za mało na klatkę? Ten zawór nie jest regulowany, włącznie z tym, że nie da się go zamknąć - nie wiem czy jest to przeszkoda w jakichś sytuacjach
próbowałeś zakręcać zawory w twinie? to jedyna czynność przy której zakręcenie zaworu upustowego w suchym mi pomaga, inaczej przy lewym zaworze zawsze mi sporo powietrza ucieka
Zimno w nadgarstki - będę śledził okazje na suche rękawice
bez suchych rękawic to lipa ;) ja 2 lata do mojego zakładałem ](*,) ale jak już założyłem to zupełnie inny komfort...
Zimno w szyję - źle dopasowany kaptur, muszę poszukać czegoś innego
też mam tak sobie dopasowany kaptur, może się zamienimy i akurat nam spasują ;)
-
Ja zwróciłem uwage na szczerą satysfakcje z możliwości sprawdzenia nowego zakupu :mrgreen:
-
8. Zimno w nadgarstki - będę śledził okazje na suche rękawice.
Swojego czasu miałem takie małe "manszeciki" zrobione z pianki, które zakładałem na nadgarstki. Tym sposobem skafander się doszczelniał samoczynnie, a "manszeciki" ogrzewały i dociskały kryzy. Jak to wyglądało? Nie było widać nawet że to coś dodatkowego.
-
Swojego czasu miałem takie małe "manszeciki" zrobione z pianki, które zakładałem na nadgarstki. Tym sposobem skafander się doszczelniał samoczynnie, a "manszeciki" ogrzewały i dociskały kryzy. Jak to wyglądało? Nie było widać nawet że to coś dodatkowego.
Muszę spróbować.
Gdzie dostałeś takie kawałki neoprenu?
-
Hej,
Ja zwróciłem uwage na szczerą satysfakcje z możliwości sprawdzenia nowego zakupu :mrgreen:
(http://http://www.krab.agh.edu.pl/forum/download.php?id=329)
To zdjęcie zostało zrobione PO! nurkowaniu - ta mina sto razy lepiej wyraża moje wrażenia niż opis :mrgreen: :-" :smt037
-
Gdzie dostałeś takie kawałki neoprenu?
nie jestem przekonany, ale chyba w nautice jako jakieś skrawki. Było to bardzo dawno.
-
Gdzie dostałeś takie kawałki neoprenu?
Wpadnij na magazyn to moze cos wymyslimy
-
....
9. Zimno w szyję - źle dopasowany kaptur, muszę poszukać czegoś innego.
Widziałem Wodzu, że szukałeś kaptura bez zamka... Czy słyszałeś/ czytałeś coś negatywnego o kapturach z zamkiem?
Przymierzam się do zakupu kaptura 7mm i byłem w Nautice, by przymierzyć parę modeli... Niestety model Dry Hood BARE (bez zamka), który wcześniej sobie upatrzyłem, nie był dostępny w moim rozmiarze L...
Sprzedawca skusił mnie bym przymierzył ten rozmiar kaptura, ale z zamkiem i moje pierwsze wrażenia były pozytywne:
ZALETY:
Łatwość zakładania i końcowy efekt dopasowania (szczególnie na szyi) są lepsze niż w modelach bez zamka...
Pod zamkiem jest wklejony pas neoprenu, więc nie ma mowy o podciekaniu kaptura przez zamek.
Taki kaptur też dłużej powinien wytrzymać bez uszkodzeń/pęknięć (szczególnie usczelnienie na twarzy) bo największe naprężenia postają przy zakładaniu i ściąganiu, a tu po odsunięciu zamka, praktycznie ubiera i zdejmuje się go bez rozciągania neoprenu...
WADY
Przewiduję, że ZAMEK to kolejny element, który może się zepsuć, zaciąć, zahaczyć o sieci na wraku, czy w końcu zahaczyć o sam wrak ;) itd....
Trzeba się z nim mocować, by go zasunąć, szczególnie przy zakładaniu - ale może to kwestia wprawy...
Cena...
CZY ktoś z WAS ma doświadczenia w używaniu kaptura z zamkiem?
Jak się sprawuje taki kaptur podczas lat używania?
-
Przewiduję, że ZAMEK to kolejny element, który może się zepsuć, zaciąć, zahaczyć o sieci na wraku, czy w końcu zahaczyć o sam wrak itd....
tiaaa no i z pewnością powoduje dodatkowe turbulencje w opływie wody wokół ciała płetwonurka podnosząc opory ruchu :lol: jak słynne gumki w workach niekoszernych :lol:
-
Widziałem Wodzu, że szukałeś kaptura bez zamka... Czy słyszałeś/ czytałeś coś negatywnego o kapturach z zamkiem?
Szukałem takiego, bo są tańsze, ale znalazłem na eBay'u w satysfakcjonującej mnie cenie taki z zamkiem.
Podobny do Bare Tech Hood, tylko że firmy Pinnacle - nie mogę nigdzie znaleźć zdjęć tego modelu.
CZY ktoś z WAS ma doświadczenia w używaniu kaptura z zamkiem?
Jak się sprawuje taki kaptur podczas lat używania?
Bardzo łatwo ubiera się go i ściąga. Nie trzeba się z niczym mocować. Nie ciągnie za włosy i nie ma się wrażenia, że wraz z kapturem ściąga się również twarz.
Mój akurat jest trochę niedopasowany właśnie na szyi - albo muszę przyciąć neopren wokół twarzy i wtedy "dociągnie się" do do szyi (nie wiem jak to wytłumaczyć - teraz jest bardzo naciągnięty pod brodą), albo rozważyć rozmiar większy.
Co do trwałości, to trudno się wypowiadać - ma dopiero kilka nurkowań.
Co do zahaczania - takie same ryzyko, że zaczepisz o coś tą pętelką od suwaka przy suchym. Poza tym u mnie ta tasiemka "chowa się" między neoprenową osłoną kryzy a kryzą.
Przewiduję, że ZAMEK to kolejny element, który może się zepsuć, zaciąć, zahaczyć o sieci na wraku, czy w końcu zahaczyć o sam wrak itd....
tiaaa no i z pewnością powoduje dodatkowe turbulencje w opływie wody wokół ciała płetwonurka podnosząc opory ruchu :lol: jak słynne gumki w workach niekoszernych :lol:
A może to przez ten zamek w kapturze przeciekł mi lewy rękaw?!
-
Cena...
Ale jaka niby?
jak słynne gumki w workach niekoszernych
Nie turbulencje i opory płynięcia są główną wadą worków z gumkami, tylko tworzenie "pułapek powietrznych" oraz utrudnienie nadmuchiwania ustami (co notabene ćwiczyliśmy w niedzielę na kursie P2 :D ).
Co do zahaczania - takie same ryzyko, że zaczepisz o coś tą pętelką od suwaka przy suchym.
Ależ Wodzu, co Wódz... Przecież pętelka od suwaka jest pod osłoną zamka.
Serdecznie pozdrawiam.
-
Ależ Wodzu, co Wódz... Przecież pętelka od suwaka jest pod osłoną zamka.
No ale ten skafander takowej nie posiada... jak wynika ze zdjęcia...
-
Cena...
Ale jaka niby?
Ceny Nautica:
95 zł; Dry Hood BARE stary model bez zamka
150 zł; Dry Hood EasyIn Silver Edition BARE nowy model bez zamka (uszczelnienie neoprenowe przy twarzy srebrne lico - ułatwiające zakładanie)
160 zł; Dry Hood Extreem PROF ZIP BARE nowy model z zamkiem
Jestem na razie zdecydowany na ten ostatni, chyba, że ktoś (lub coś) mnie zniechęci :)
Z doświadczenia wiem, że kaptur kupuje się raz na dłuuuuugi czas i nie warto na nim oszczędzać :) Zakupiłem niezwykle dobry i niezwykle drogi skafander suchy firmy H... i nie zamierzam oszczędzać na kapturze ;)
-
Nie turbulencje i opory płynięcia są główną wadą worków z gumkami, tylko tworzenie "pułapek powietrznych" oraz utrudnienie nadmuchiwania ustami
tak to też słyszałem, jak również wydmuchiwanie powietrza z worka w przypadku rozdarcia.. zresztą nie zbaczajmy z tematu.
zaciekawiliście mnie tymi kapturami z zamkami, dotychczas jakoś nie zwracałem uwagi na to. chętnie przymierzę i wypróbuję jeśli ktoś z Was zakupi i użyczy
-
Hej,
majrobbi napisał/a:
Cena...
Ale jaka niby?
98,56 z przesyłką. Jakiś der Taucher sprzedawał go po kilku nurkowaniach bo okazał się zu eng.
Znalazłem prezentację tego kaptura (http://http://www.youtube.com/watch?v=rL16roncveE&feature=player_embedded#t=15) na YouTub'ie.
Tomek Tatar napisał/a:
Ależ Wodzu, co Wódz... Przecież pętelka od suwaka jest pod osłoną zamka. :smt003
chętnie przymierzę i wypróbuję jeśli ktoś z Was zakupi i użyczy
Polecam się.
-
Przymierzam się do zakupu kaptura 7mm i byłem w Nautice, by przymierzyć parę modeli... Niestety model Dry Hood BARE (bez zamka), który wcześniej sobie upatrzyłem, nie był dostępny w moim rozmiarze L...
Ja mam takowy kaptur w rozmiarze L/G. Jesli wybierasz sie dzisiaj do Kraba to daj znac, podjade o stosowej godzinie i sobie przymierzysz :)
Sprzedawca skusił mnie bym przymierzył ten rozmiar kaptura, ale z zamkiem i moje pierwsze wrażenia były pozytywne:
Znajomy kupil ten kaptur i jest z niego bardzo zadowolony. Niestety, ma go od niedawna wiec ciezko powiedziec jak szybko sie psuje :>
--
X.
-
Hej,
Przy tym ocieplaczu muszę dołożyć 1-2kg w stosunku do pianki 2x7mm.
to wyjątkowo mało
Muszę chyba jednak coś jeszcze dołożyć, bo pod koniec nurkowania muszę się za bardzo "ściskać".
8. Zimno w nadgarstki - będę śledził okazje na suche rękawice.
Swojego czasu miałem takie małe "manszeciki" zrobione z pianki, które zakładałem na nadgarstki.
"Manszeciki" działają ;-)
Przeciekło coś na lewej ręce - nie wiem czy to ten zawór czy tasiemka pod manszetą.
To na pewno nie tasiemka.
Słyszałem jeszcze opinie, że może to być malutka dziurka w manszecie albo przez to, że mam lewy nadgarstek chudszy niż prawy i manszeta się nie uszczelnia.
Pytanie do doświadczonych użytkowników suchaczy:
Jak upewnić się, że manszeta doszczelnia się na nadgarstku i nie jest dziurawa?
Muszę wyeliminować te możliwości zanim wymienię membranę w zaworze albo go całkiem zakleję.
-
Idź sobie na platformę, zaklinuj się nogami, cieknąca ręka do góry i napompuj się. W moim przypadku, przy rękawie wyglądającym jak balon znalazłem rząd mikroskopijnych pęcherzyków spacerujących do powierzchni. Oczywiście zawór na ten czas przydało by się jakoś zablokować. Ale jak? :niemalekko2:
-
Albo domowym sposobem wlozyc cos w manszety/kryze i pompowac calego suchacza. a np felerna reke wsadzic do miednicy. Po za tym moge ci pozyczyc suche rekawice z pierscieniami, bo mam wersje nie wklejona.
-
Zamiast wsadzać do miednicy, wystarczy gąbka i trochę piany z mydła. Widać doskonale, gdzie bąbluje.
Nie polecam wsadzać butelek po piwie do manszetów, choć pasują jak znalazł. Po mocnym dopompowaniu, jedna flacha mi wyskoczyła jak z armaty i wylądowała na flizach w kuchni ](*,)
-
"Kładzie mnie na pysk"
- Musisz poprawić pozycję: powietrze zbiera Ci się w nogawkach, bo trzymasz stopy ponad linią barków. Możesz kombinować z twinem lub balastem, żeby to poprawić.
-
Hej,
Możesz kombinować z twinem lub balastem, żeby to poprawić.
Z twinem to nic nie pokombinuję, ale pokombinowałem z balastem
Musiałem dołożyć trochę balastu, żeby się nie "ściskać" za bardzo. Powędrował na dół butli - i to pozwoliło już opanować sytuację.
Jak już, będę miał docelową latarkę, która będzie mniej ważyć pod wodą, to różnicę z tego wynikającą też przeniosę na butle. A jak już dogram sobie wszystko (poprzesuwam góra-dół, żeby złapać stabilny trym w poziomie), to pozbędę się taśm i innych gadżetów i zamówię balast u Włodka Kołacza (http://http://www.balastnurkowy.yoyo.pl/galeria.htm).
-
Zwykle kombinowanie z twinem wzgledem płyty i obejm wystarcza, właściwe usytuowanie worka także pomaga.
A porządne opływanie się w suchym to podstawa.
Są i tacy co myślą, że sprzęt zrobi wszystko za nich i bazując tylko na tym rozbudowują swoje twiny w różne wynalazki.
A w ogóle gratuluje suchacza Wodzu !! :D ..ja za swoim też się niezle nalatałem.
Serdeczne pozdro
-
Zwykle kombinowanie z twinem wzgledem płyty i obejm wystarcza, właściwe usytuowanie worka także pomaga.
Uwierz mi, że przesuwałem obejmy już kilka razy, żeby znaleźć "złoty środek", nawet ostanio robiłem dziury w worku, żeby go przesunąć względem butli i płyty, ...
Mam już to przerobione w te i we wte
-
Mam już to przerobione w te i we wte :smt003
Nie tak dawno zacząłeś nurkować w suchaczu.
Kontrolować ilość powietrza np. w nogach, trzeba się nauczyć, poświęcić na to kilka - kilkanaście nurkowań - poźniej robi się to intuicyjnie.
Oczywiście "zgrubne" wytrymowanie butlami i balastem też jest istotne...
Proponuję nura w jakiś dzień :)
Zobaczymy co się u Ciebie dzieje z tym trymem...
-
Moje odczucia po kilku miesiącach (kilkunastu nurkowaniach) używania.
Minęły pierwsze zachwyty i mogę na niego spojrzeć bardziej trzeźwo.
1. Dopasowanie - mogłoby być lepiej, ale nie jest źle.
Potwierdza się moja spiskowa teoria - statystyczny nurek mojego wzrostu ćwiczy kulturystykę albo jest po prostu gruby :wink:
Skafander lepiej układałby się gdyby od pasa w górę był węższy - teraz to mi się takie fałdy i garb robią.
2. Zawór na przedramieniu - jak nie kombinujesz pod wodą, to fajny patent.
Podczas typowo rekreacyjnych nurkowań, gdzie ręce przez zdecydowaną większość czasu trzymasz wygodnie przed/pod sobą, zaworek sprawdza się znakomicie. Jeżeli jednak pod wodą zaczynasz robić coś więcej, kręcić zaworami itp., to już gorzej - niekontrolowane zrzuty powietrza. W sobotę na podlodowym, kiedy wkręcałem śrubę, kilka razy musiałem dodawać powietrza bo uciekało (podniesione ręce i spionizowana sylwetka) i zaczynałem opadać.
Postanowiłem wkleić regulowany zawór na ramieniu. Ten albo czymś zatkam albo w ogóle się go pozbędę.
3. Szczelność - coś rosi przy lewym rękawie.
Głównym podejrzanym jest zaworek. Ale po wymianie membrany, zjawisko dalej występuje, więc pewności nie mam. Może to manszeta, ale też nie mam dowodów. A może mój lewy nadgarstek ma inny przekrój niż prawy i się nie uszczelnia.
Jak sam nie znajdę w czym przyczyna to oddam do serwisu na test szczelności.
4. Ocieplacz - jak chcesz/możesz mieć tylko jeden, to grubszy.
Ocieplacz, który był w komplecie fajnie się sprawdzał na leniwych nurkowaniach w lecie, podczas których czas pobytu pod termokliną był mniejszy niż 50% czasu. Byłby pewnie idealny pod suchy neoprenowy.
Testuję właśnie inny, gruby ocieplacz - aktualny "zamienię" na suche rękawice.
5. Czy kupiłbym go wiedząc to co teraz? - tak, ale ...
Nadal uważam, że udany zakup jak na takie pieniądze.
Wybrałbym jedynie opcję z zaworem regulowanym na ramieniu a nie tym małym na przedramieniu.
-
W sobotę na podlodowym, kiedy wkręcałem śrubę, kilka razy musiałem dodawać powietrza bo uciekało (podniesione ręce i spolonizowana sylwetka) i zaczynałem opadać.
Trzeba było dopuścić raz do jacketu zamiast kilka razy do skafandra. :D
Jak sam nie znajdę w czym przyczyna to oddam do serwisu na test szczelności.
Wywróć rękaw na lewą stronę, w manszetę wciśnij jakąś szklankę/butelkę/puszkę, do rękawa wlej wodę i obserwuj wewnętrzną stronę zaworka, czy puszcza. Dla bezpieczeństwa test robić w wannie, na wypadek gdyby szklanka/butelka/puszka wyleciała z manszety.
Serdecznie pozdrawiam.
-
podniesione ręce i spolonizowana sylwetka
no nie... Wodzu twierdzisz że sylwetka Polaka to taka z podniesionymi rękami? A gdzie nasz bojowy duch narodowy? 241 powstań, partyzantka, Hans Kloss, Czterej Pancerni, Konrad Wallenrod itp! Nieładnie, oj nieładnie...
Może zwłoszczona albo zczeszona czy nawet zfrancużona ... ale nie spolonizowana! :twisted: :twisted: :smt003
-
Wywróć rękaw na lewą stronę, w manszetę wciśnij jakąś szklankę/butelkę/puszkę, do rękawa wlej wodę...
O, dobry pmysł
podniesione ręce i spolonizowana sylwetka
no nie... Wodzu twierdzisz że sylwetka Polaka to taka z podniesionymi rękami?
Ożesz ... :oops:
Biję się w piersi - miałem na myśli spionizowana - już poprawiłem
-
no. żeby mi to było ostatni raz 8)
-
Postanowiłem wkleić regulowany zawór na ramieniu. Ten albo czymś zatkam albo w ogóle się go pozbędę.
Zawór na ramieniu, moim zdaniem, działa dużo lepiej niż ten mały na przedramieniu - chyba, że ja coraz lepiej się czuję w suchaczu i stąd to odczucie.
W każdym razie przestrzegam, żeby sprawdzać jakie zawory są w standardzie, kiedy będzie kupować skafander!
Moją kolejną bolączką jest przeogromna ilość balastu jaki muszę zabierać do mojego grubego (skądinąd bardzo ciepłego) ocieplacza ](*,)
-
ja po wielu miesiącach przerwy w końcu zdecydowałem się zanurkować i wypróbować suchy Hunter CBX 450.
Moje spostrzeżenia:
1. wcale mi nie było za gorąco z BZ 400, zimniej nawet niż w ręce w mokrych rękawicach.
2. potrzebuję ok 2,5 kg balastu więcej
3. mam wrażenie że czasem kładzie mnie na pysk, ale Tomek ma inne zdanie..
4. obsługa skafandra absorbowała moją uwagę bardziej niż się spodziewałem
5. czuję się mocno skrępowany ruchowo
6. mam czasem problemy z pływalnością,, czuję się nieco niedociążony, Tomek też ma inne zdanie...
mam nadzieję , że z czasem będzie coraz lepiej, poza tym nie po to kupowałem suchy aby nurkować w za ciasnym mokrym
-
1. wcale mi nie było za gorąco z BZ 400, zimniej nawet niż w ręce w mokrych rękawicach.
Tzn.? Było Ci cieplej w ręce niż w korpus? :-k
2. potrzebuję ok 2,5 kg balastu więcej
Tylko tyle? :mrgreen:
Może masz jakąś podróbę BZ400 - nie grzeje, balastu nie potrzebuje :wink:
3. mam wrażenie że czasem kładzie mnie na pysk, ale Tomek ma inne zdanie..
To chyba przypadłość starych piankowców - też tak miałem przy pierwszych nurkowaniach w suchym.
5. czuję się mocno skrępowany ruchowo
Tego uczucia jeszcze nie udało mi się pozbyć. Na razie ściągnięcie sprzętu na powierzchni przy pontonie jest dla mnie koszmarem :cry:
6. mam czasem problemy z pływalnością,, czuję się nieco niedociążony, Tomek też ma inne zdanie...
U mnie też coś takiego występuje. Mądre głowy w Jastarni stwierdziły, że to wszystko przez mój ocieplacz - nie dość, że trzeba balastu załadować tyle co dla dwóch, to jeszcze nie chce wydawać powietrza przy wynurzaniu - powinienem zakupić jedynie słuszny BZ400. Muszę kiedyś sprawdzić ten BZ400 - może okaże się lekiem na moją ołowicę?
-
Tego uczucia jeszcze nie udało mi się pozbyć. Na razie ściągnięcie sprzętu na powierzchni przy pontonie jest dla mnie koszmarem
Dopompuj skafander na powierzchni.
pozdrawiam rc
-
Nurkuję w Typhoon'ie już 3 lata. Moje uwagi po tym okresie:
1. Dopasowanie
Skafander został zwężony przez R. Gałacha po konsultacjach i przymiarkach.
Ciężej się go wkłada i ściąga, ale pod wodą jest znacznie lepiej. Mniej powietrza zbiera się na ramionach i po bokach.
2. Stan techniczny
Powłoka bez zarzutu. Klejenia chyba w porządku - nie cieknie.
Tuż przed obozem zauważyłem pierwsze postrzępione nitki przy zamku - to mnie trochę niepokoi.
Podsumowując:
Gdy ktoś ma nieduże nadmiary w suchym to polecam wizytę w Łodzi - może się okazać, że za relatywnie nieduże pieniądze będzie się dało dopasować skafander.
Co jakiś czas warto poświęcić trochę więcej czasu na dokładne obejrzenie skafandra.
Wosk w płynie jest do d*** - zdecydowanie lepszy jest taki twardy
-
A jaki to był płynny wosk ?
Ja stosuje zwykłą płynną parafinę i do twardego wosku już nie wrócę.
Ja już sobie dałem spokój z nitkami, materiał ,na którym osadzone są zęby poprzecierał się miejscami także jest to większy problem (zamek ma 3,5 roku).
Nasączanie nitek klejem pomogło na dłuższy czas ale problem z nitkami powrócił, chyba mogłem nasączyć je dokładniej ... :/
-
A jaki to był płynny wosk ?
Już nie pamiętam - biała butelka z zieloną naklejką i szczoteczką na zatyczce
-
Firma typhoon ma przedstawiciela w Polsce - http://typhoonpolska.pl/
Jako posiadacz ich suchacza mam jakąś zniżkę - w razie W służę pomocą