Wykorzystując szok (pozytywny) po wygranej Polaków z Portugalią oraz ostatnie już chyba ciepłe i słoneczne dni proponuję żebyśmy trochę się poruszali na boisku z piłką. Fajnie by było zmontować dwie drużyny po 6 osób. Jak będzie wiecej to tym lepiej, bo można zagrać w sysytemie zmianowym co spowoduje, że nie wyplujemy płuc po 15 minutach.
Proponuję spotkać się w sobotę o godz 11.00 pod Klubem. Potem pójdziemy na Piastowską albo na "Wisłę".
Zapraszamy oczywiście także kibiców, a w szczególności cheerleaderki
P.S. Może uda mi się skołować ekipę z Bystrza. Wtedy moglibyśmy zagrać mecz międzyklubowy o "krzynkę browara", którą później wspólnie skonsumujemy.