Może i masakra ale stan obecny też trudno uznać za zadowalający. Mimo bardzo pięknego opisu terenu przez organizatorów PROTESTU "cel rodzinnych spacerów, zakątek dziecięcych zabaw, miejsce rekreacji i sportu, wyspa zieleni"- zakrzywia on jednak rzeczywistość.
Zakrzówek może i jest miejscem pięknym i magicznym dla Krakowian to również jest miejscem gdzie dochodzi bardzo często do napadów, dziwnych imprez organizowanych przez młodzież chodzącą w dresach, kolegów ze strzykawkami jak i miejscem wielu samobójstw. Teren zaniedbany, zaśmiecony i niebezpieczny. To miejsce gdzie zginęło tragicznie wielu młodych ludzi którzy ocenili swoje możliwości zbyt wysoko. Słyszałem też o tragicznych wypadkach osób szukających miejsca do "załatwienia się" po paru głębszych. Nie jest to na pewno miejsce na niedzielny spacer z gromadką dzieci.
Moim zdaniem zrobienie hotelowiska jest przesadą ale na pewno przydał by się "opiekun" temu miejscu, który zadbał by o utrzymanie terenu i bezpieczeństwo. Nie widzę tez nic złego w pomyśle na pływające baseny. Świetna alternatywa dla dzieci i młodzieży na czas wakacji spędzanych w mieście.