widac nikomu nie przyszlo do glowy, ze w takim miejscu moze byc jeszcze cos nieodkrytego
prawie jak z szukaniem wraku na Elbie, ktorego nikt nie mogl zlokalizowac mimo intensywnych poszukiwan, a Grzesiek na niego wpadl w ABC tyle, ze... po drugiej stronie wyspy! :mrgreen: