Dotarłem tylko do momentu kiedy Kamel opowiada jaką to katorgę przeżył gdy lodowata woda w egipskim basenie wlewała mu sie pod piankę. Och, ach... ciężkie to były chwile, ale jego silna psychika pozwoliła mu wytrwać i... tak oto został nurkiem. Ale jest zniego gość, przecież wszyscy wiemy jak nieprzyjemne dla nurków są wody egipskie... a te w basenie to już tylko dla superhipermega twardzieli.