Autor Wątek: I po co było robić te wszystkie kursy?  (Przeczytany 643 razy)

Offline Cyborg

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 318
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: P3
I po co było robić te wszystkie kursy?
« dnia: 09 Lipiec 2012, 23:02:03 »
http://wpodrozy.wp.pl/title,Podwodny-sk ... &_ticrsn=3
"Aqua Star to podwodny skuter, umożliwiający oglądanie żyjących pod wodą zwierząt i roślin w wygodnej, siedzącej pozycji. Porusza się co prawda niewiele szybciej niż nurek – osiąga prędkość 6 km na godzinę – ale za to sprawi, że nie zmęczą się nasze mięśnie.
Głowa nurka znajduje się w wypełnionym powietrzem hełmie. Skuter może nurkować maksymalnie na 12 metrów. Akumulator wystarczy na 2,5-godzinną przejażdżkę. Istnieje dwuosobowa wersja urządzenia."
 :wink:
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Guest »
Quo non descendam?
„Jeżeli o 10tej rano pijesz rum to nie oznacza, że jesteś alkoholikiem, tylko piratem!” (Sentencja na ścianie w jednym z pubów w Kownie)

Offline Maniek

  • Zarejestrowani użytkownicy
  • *
  • Wiadomości: 192
  • Płeć: Mężczyzna
    • Zobacz profil
  • Stopień nurkowy: ***
Re: I po co było robić te wszystkie kursy?
« Odpowiedź #1 dnia: 10 Lipiec 2012, 17:54:40 »
Podoba mi się, a szczególnie ten inflator i octopus przy "kierownicy"  :mrgreen:

... A odpowiadając na pytanie z tytułu, to te kursy mogą się przydać jak np. bateria padnie ciut prędzej  :P
« Ostatnia zmiana: 01 Styczeń 1970, 01:00:00 wysłana przez Guest »