Uważam jednak, że zdecydowana większość osób protestujących przeciwko tym przepisom „czuje, że z tą ustawą” nie będzie im już tak łatwo łamać prawa.
Widzisz, problem w tym, że to nie fakt, ale Twoje odczucie, że "zdecydowana większość". Na jakiej obiektywnej podstawie jesteś w stanie potwierdzić to odczucie, że zdecydowana większość. Jakieś badania? Obracam się w środowisku producentów oprogramowania i pomimo tego, że ACTA ma bronić ich interesu to osoby z którymi rozmawiałem są jej przeciwni. Oczywistym jest jednak, że nie wynika z tego, że wszyscy producenci oprogramowania są jej przeciwni. Dlaczego protestują takie serwisy jak np. demotywatory, wykop jedne z najpopularniejszych serwisów w Polsce czy liczne agencje marketingowe? W nich takie ACTA potężnie może uderzyć. Posłuchaj wypowiedzi 2 młodych ludzi (1:50 i 3:33).
http://vod.gazetapolska.pl/1057-donald- ... al-pornole Z jakichś powodów obecne przepisy zupełnie nie działają. Może są tak skonstruowane, że trudno je egzekwować?
Wiesz, to tak jak z tą dyskusją o wprowadzeniu kary śmierci, że niby będzie odstraszać od łamania prawa. W rzeczywistości wystarczy egzekwować instniejące prawa, bo nic tak nie odstrasza od łamania prawa jak pewność otrzymania kary, a nie jej wysokość. To tak jak z nagminnym łamaniem kodeksu drogowego i przekraczaniem dopuszczalnej prędkości o 10-20 km/h. Na zachodzie czy północy Europy 50 km/h to 50 km/h i nie więcej, a u nas zazwyczaj 60-70 km/h. Z czego to wynika? Ano z tego, że tam gdzie mandat jest nieuchronny tam ludzie trzymają się przepisów.. a u nas radary ustawione są, że mają łapać tych co przekroczą minimum 20km/h... bo wtedy "opłaca się" rozpoczynać procedurę ścigania delikwenta. No to jeżeli przepis mówi 50, a radar ustawiony jest na 70... no to większość jeździ pomiędzy 50 a 70. Wprowadzenie ACTA przyrównałbym do jeżdżącego za tobą patrolu policji, który może monitorować twoją jazdę i ukarać cię za najmniejsze złamanie przepisu kodeksu drogowego. Każdy zna jakie to uczucie gdy jedzie za nim oznakowany patrol...
Jeżeli obecne przepisy nie działają, bo są "tak skonstruowane" to oznacza, że należy je uprościć a nie nakładać kolejne jeszcze bardziej restrykcyjne. Zwiększanie zamordyzmu jest cechą systemów totalitarnych, a my chcemy przecież żyć w demokracji.
Gdyby to było rzeczywiście w przepisach to wszystkich amerykanów musieliby w pierwszej kolejności aresztować – 3/4 zdjęć jest takich, a tam firm próbujących zrobić kasę na przepisach prawa jest multum. Sami amerykanie by zjedli by ustawodawcę zanim by to wyszło w świat.
Proszę, Amerykanie zjadają ustawodawcę w sprawie SOPA I PIPA
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/SOP ... 38482.htmlAmerykanie mają jednak większy problem. Na początku stycznia Obama podpisał akt, który praktycznie zmienia Stany Zjednoczone w "terytorium walki"
http://en.wikipedia.org/wiki/National_D ... _Year_2012Komentarz:
http://niepoprawni.pl/blog/2456/usa-pol ... kawe-czasyDlaczego zamykam usta? Wystarczy napisać, że „szanuję prawa autorskie, ale te przepisy są złe, bo…”
Potwierdzasz tym samym, że nie pisząc wymienionego przez Ciebie zdania, założyłeś, że ja nie szanuję praw autorskich, ponieważ tego nie napisałem. Błąd.
Oczywiście mam wiele zastrzeżeń, chociażby w kwestii wprowadzenia tych przepisów i braku konsultacji. Ale póki co nie widzę innego/lepszego rozwiązania.
Jeżeli jakiś dokument jest tworzony bez informowania społeczeństw, wręcz w tajemnicy, a potem za ich plecami jest podejmowana próba jego wprowadzania to uważasz, że to jest lepsze niż cokolwiek. Kilkudziesięciu czy kilkuset ludzi tworzy i wprowadza przepis, który ratyfikują kraje i który zaczyna obowiązywać w skali globalnej dla kilku miliardów ludzi.
Negocjacje dotyczące ACTA były poufne i faktycznie zakończyły się jeszcze w 2010 roku, bez konsultacji społecznych. Prawdopodobnie gdyby nie przeciek z Wikileaks sprawa nie dotarłaby do świadomości opinii publicznej, a przynajmniej nie tak wcześnie. Warto zaznaczyć, że za ideami ACTA, kryją się konkretne mechanizmy i sposoby działania jak np. odcinanie użytkowników od sieci, monitorowanie i rejestrowanie działań milionów ludzi.
Gdyby te przepisy były tak absurdalne to nie zdobyłyby poparcia w innych krajach. Nie wszyscy mają Donalda Tuska.
Te przepisy nie mają poparcia społecznego, rozeerzyj co się po serwisach europejskich. Takie protesty nie są tylko w Polsce.
Tutaj głos rozsądku. Nie sądziłem, że kiedyś przyjdzie mi zacytować "Glace", ale mądrze gość gada.
http://www.youtube.com/watch?v=eYu-XQB-3bgDodam jeszcze kolejny głos rozsądku.. osoby która utrzymuje się ze sprzedaży swoich publikacji
http://rebelya.pl/post/707/cejrowski-tr ... ce-podpisaPozdrawiam czytających.