qbeu, dzięki za odpowiedź.
Obciach dlatego, że pomnik sam w sobie jest swoistym zaprzeczeniem wartości chrześcijańskich, złoty cielec. Myślę, że nikt kto prawdziwie wierzy nie będzie chciał mieć z tym cokolwiek wspólnego.
Idąc tym tropem należy pozbyć się wszystkich figur z kościołów oraz obrazów i ikon. Tyle, że chrześcijanie nie modlą się do pomnika, obrazu czy ikony. Nie oddają im czci bo to jest bałwochwalstwo o którym piszesz. Pomnik, figura, obraz bądź ikona ma służyć pobudzeniu do modlitwy, refleksji. Patrząc na swoje zdjęcia z przeszłości odtwarzasz w głowie sytuację w której było zrobione, wracają emocje i wspomnienia. W tym samym celu służą wymienione rzeczy, bo każda figura, obraz etc związana jest z jakąś historią z Pisma Świętego bądź Tradycji Kościoła (chociaż np. protestanci odrzucają Tradycję i bazują tylko na PŚ). Powtórzę raz jeszcze, chrześcijanie modlą się do Boga.
Bałwochwalstwo o którym piszesz to np. wiara w magiczne działanie rzeczy, talizmany, amulety, kamienie, pierścienie, słonie z trąbami w górze, które mają przynosić szczęście, itd. To również wiara w zabobony, horoskopy. Lista jest długa. To tutaj wierzymy, że jakaś rzecz broni nas, zapewnia szczęście, odpędza złe duchy, przyciąga miłość, itd. Cały tzw ruch "New Age" opierający się na tajemniczych mocach, energiach opiera się na wymienionych rzeczach (polecam na YT szukać Jarmark Cudów, czy przejrzeć stronkę newage.info.pl).
Szkoda, że sami nie potrafią ruszyć główką i podjąć decyzji
Jest Caritas. Tam dają na bieżąco
Jak ktoś ma ochotę podyskutować na takie tematy to zapraszam na Priv, żeby już nie wydłużać tego wątku tutaj. Śmiało, nie gryzę
Pozdrawiam