WYPRAWA do kamieniołomu WETRO Niemcy

[Bartolomeo]

namiot, menażkę, raki, liny, race, skarpetki na zmianę  :lol:
a ja myślałem że to wyjazd na weekendowego nura, ale jednak Roberto się na Wyprawę szykuje  

[Cyborg]

w dużym, wygodnym samochodzie

mały klekot

Czegoś tu nie rozumiem  :-k

To proste  

w dużym, wygodnym samochodzie

Citroen C5 kombi

mały klekot

2.0 HDI

[Cyborg]

namiot, menażkę, raki, liny, race, skarpetki na zmianę  :lol:
a ja myślałem że to wyjazd na weekendowego nura, ale jednak Roberto się na Wyprawę szykuje  :smt003

[X]

Ponieważ parę osób mnie pytało o dojazd do Wetro:

Należy kierować się A4 na Zgorzelec..

Najtrudniej znalezc sam kamieniolom -- skrzętnie ukryty. Podczas ostatniej wyzyty spisałem koordynaty GPS, postaram się jutro odnaleźć i podesłać.

--

X

[te_pe]

Podczas ostatniej wyzyty spisałem koordynaty GPS

GPS
51°17.482'N (51°17'28"N)
14°45.712'E (14°45'42"E)

(zebrane ze strony )

[Tomasz Łach]

Wjazd oznaczony jest wozkiem, ktory wywozil kiedys urobek z kamieniolomu.

[Bartolomeo]

Kto chce to ubezpieczenie proszę o przesłanie:
Imię
Nazwisko
Data urodzenia w formacie DD.MM.RRRR
czekam do 20.00

[killer]

wrociliscie?? jak bylo??

[POSTER]

Ahoj !

Ano wrocilismy ...
Jesli o mnie chodzi to uwazam wyjazd za udany; wydaje sie, ze wszyscy wykonali plany.
Co do samego miejsca to:
- wejscie platene 5 E, obozowisko bezposrednio na lace - jak popada deszcz to robi sie totalne bloto (deszcz padal wlasciwie caly czas ) - wiec w tym porownaniu Zakrzowek wypada na plus, wiat brak - trzeba sie przebierac pod chmura. Infrastruktura znosna: kibel jest, woda, prad - udalo sie nawet goraca herbate przygotowac na miejscu. Przy wejsciu do kanciapy helmuta na lodowce co bardziej spostrzegawczy mogli dostrzec wielka flache z napisem w dziwnym jezyku - w oznaczeniach miedzynarodowych bylo napisane 46 % (o ile dobrze pamietam) - pewno dla poszkodowanych w wypadku nurkowym -  niestety nie udalo sie zglebic tematu
- sprezarka rzeczywiscie jest, ale w sobote helmuty sie przywalily do naszych butli bo nie bylo widac atestow i nie chcieli nabic, w niedziele byla bardziej wyluzowana zaloga
- zejscie do wody strome ale bezpieczne, plywajaca platforma i chlup do wody. Wyjcie na platforme po bardzo wygodnych drabinkach a potem znow po tych schodach na gore - z gratami na plecach troche mozna sie zmachac.
- pod woda bez szalu, ciemno, zmino, strome sciany, malo zycia (widzialem kilka okoni i ploci ) widocznosc oceniam na ok 5 m, plynac wzdluz brzegow kilka zwalonych drzew. Z gratow pod woda udalo sie zobaczyc: rower a'la wigry 3, tajemnicze konstrukcje drewniane, pozostalosci torow kolejki wozacej urobek i rozowego misia
Twinowcy-stejdzowcy pewno widzieli wiecej wiec moze napisza ...

Atrakcje nienurkowe:
10 min od kamieniolomu natrafilismy na zamkniety zaklad przerobu urobka. Bardzo fajne industrialne klimaty: stara fabryka, platanina rur i kabli, maszyny pracujace niegdys w kamieniolomie zachowane w bardzo dobrym stanie, kolejka waskotorowa.
Jak ktos lubi takie klimaty to orgazm murowany

No i rzecz najpierwsza: Dom Turysty w Zgorzelcu zdobyty ! Wydaje sie,ze udalo nam sie niedopuscic do zasniecia pozostalych gosci tego przybytku.
Podsumowujac: wyjaza jak zwykle zacny i obfitujacy w atrakcje nurkowe i nienurkowe.
Wszystkim uczestnikom dziekuje za zacne towarzystwo !

[Bartolomeo]

Fajna sztolnia na 45 m, ale częściowo zasypana - można wpłynąć, są drzwi, strop podparty belkami, dość szeroko - nie trzeba się przeciskać, spokojnie da się obrócić. Po ok. 20 metrach drugie drzwi ale za nimi już korytarz zasypany niestety.
Przejrzystość wody ja oceniam na 10 m płycej może faktycznie trochę gorsza. A na 50 m już mleko i nic nie widać.
Dom Turysty przypomina klimaty kolonii w 1988
Wyjazd udany, szkoda tylko że pogoda kiepska.
Może następnym razem będzie lepiej