Ja mam uczulenie na Suunto. Co nie oznacza, żę są to złe komputery. Kompas cyfrowy to wielka ściema. Pod wodą zupełnie do niczego. Można tylko zerknać na strony świata i tyle. Jezeli mamy płynąc gdzieś precyzyjnie, to musimy mieć okienko, inaczej nasz namiar i jego kontrola podczas płynięcia jest nieprecyzyjna.
A czemu mam uczulenie... stara historia. Pamiętam, gdy Suunto zrewolucjonizowało rynek nurkowy. Wprowadziło pierwszy komputer wielkości zegarka. Trafili idealnie w gusta pozerów i szpanerów. Nie ma to jak się w mieście pokazać z komputerem nurkowym ](*,) (szkoda, że z twinem nie da się iść do knajpy :mrgreen: ). Pobili tym świecidełkiem z wymiennym paskiem nurkowym na stalową bransoletę konkurencję. Wyświetlacz malutki, najebane cyferek, aż na łodzi ciężko było zobaczyć co on pokazuje, a co dopiero na 50m... ale pozerom to nie przeszkadzało. Nie chodziło, by z niego coś odczytać, tylko żeby mieć w knajpie komputer nurkowy na łapie. Więc wychwalali go pod niebiosa i rynek się napędzał.
Ale to nie koniec, a raczej początek mojego uprzedzenia :wink:
Pierwszych kilka modeli "zegareczków" zostało wypuszczonych z niesamowitymi błędami. Po ok roku, zostawały one "skupowane" od użytkowników i wymieniane gratis na nowy lepszy model :mrgreen: Serdecznie dziękuję takiej firmie, co na mojej dupie będzie sobie testować, czy ich komputer prawidłowo działa. Takie testy kosztują fortunę, a tu proszę, Suunto robiło sobie to za darmo =D>
Dla mnie komputer ma mieć wielki i czytelny wyświetlacz. Duże grube cyfry i pokazywać tylko niezbędne podczas nurkowania informacje.
Choć i inne firmy takie błędy nie ominęły. Uwatec wypuszczajac chyba smarta...albo smarta pro? coś spieprzył z przeliczeniami i też musiał skupić wszystkie wypuszczone egzemplarze. Błąd wystąpił po sprawdzeniu w dive planie nurka na nitroksie, nast. przełączenia kompa spowrotem na powietrze i zanurkowaniu. Wieszał się pod wodą, czy coś tam błędnie pokazywał... już nie pamiętam. Uwatec natychmiast skupił wszystkie egzemplarze i poprawił błąd.
Usterki, które opisujecie, klasyfikują wasze komputery tylko i wyłącznie do reklamacji i wymiany na nowy
Zdecydowanie nie polecam kupowania nowych modeli komputerów. Niech sobie inni na nich ponurkują... min 1 rok. A jak się okaże, że jest to naprawdę udany model, to wtedy warto go kupić.